Europejskie MMAPolskie MMA

Eurotrip MMA – ep. 10, grudzień 2015

Przegląd najistotniejszych walk, które odbyły się na terenie Europy w grudniu.

Jake Bostwick (17-8) vs. Costello van Steenis (6-1), Phoenix FN 28 – Anglia

Już po raz piąty w tym roku Bournemouth gościło galę spod szyldu Phoenix Fight Night. W walce wieczoru, której stawką był pas wagi średniej, naprzeciw siebie stanęli Angik Jake Bostwick oraz reprezentant Holandii Costello van Steenis. Zawodnik gospodarzy, pomimo bycia zdominowanym w klinczu w początkowej fazie walki,  wraz z upływem czasu odrabiał straty, stawiając coraz większy opór van Steenisowi pod siatką. Jedna z kombinacji w drugiej rundzie mocno naruszyła Holendra, co pozwoliło przejąć kontrolę w walce Bostwickowi. Anglik skutecznie bronił obaleń, zdobywając pozycję dominującą w parterze, wykorzystując ją do zasypywania rywala serią ciosów. Po 15 minutach walki sędziowie jednomyślnie orzekli zwycięstwo Jake’a na kartach punktowych. Tym samym powiększył on swoją liczbę zwycięstw z rzędu do dziesięciu.

Luke Barnatt (9-3) vs. Mattia Schiavolin (12-2), Venator FC 2 – Włochy

Po raz pierwszy od porażki z Markiem Munozem na gali UFC FN 66 do oktagonu wszedł Anglik Luke Barnatt. The Bigslow zmierzył się w zakontraktowanej na pięć rund walce o pas wagi średniej z zawodnikiem gospodarzy, niepokonanym od zeszłorocznej walki z Oskarem Piechotą – Mattią Schiavolinem. Włoch przez większość pojedynku udanie prowadził walkę w stójce, przeważając w tym aspekcie nad Anglikiem. W pierwszej z mistrzowskich rund The Bigslow odwrócił losy tego starcia. Po przeniesieniu walki do parteru Barnatt zaszedł za plecy rywala, ciasno zapinając duszenie kończące ten pojedynek. Anglik powrócił dzięki tej wygranej na zwycięski szlak, który ma doprowadzić go ponownie do organizacji UFC.

Karl Amoussou (21-7) vs. Hakon Foss (4-3), Venator FC 2 – Włochy

Mający za sobą epizody na galach Cage Warriors i IRFA Norweg Hakon Foss stanął naprzeciw Francuza Karla Amoussou na gali we włoskim Rimini. Weteran Bellatora po raz kolejny zaprezentował niebywałe zdolności parterowe. Już na początku walki skontrował kopnięcie Norwega, sprowadzając walkę do parteru. Błyskawicznie zapięta skrętówka zmusiła Fossa do odklepania już w 51 sekundzie pojedynku. Dla Francuza była to czwarta wygrana z rzędu przez poddanie, po której wyraził chęć  występów dla największej organizacji świata – UFC.

Jack Hermansson (11-2) vs. Maciej Różański (8-1), Venator FC 2 – Włochy

Przed ciężkim zadaniem stanął na tej samej gali zawodnik Berserkerów Maciej Różański. Mocny grappler ze Stargardu Szczecińskiego zmierzył się z weteranem Cage Warriors Jackiem  Hermanssonem. Norweg w ostatnich swoich walkach pozostawiał w przegranym polu m.in. Iona Pascu czy też Karlosa Vemolę. Nie inaczej było i  tym razem. Od pierwszych minut walki Polak był regularnie sprowadzany do parteru, gdzie nie udało mu się poddać oponenta. Hermansson rozbijał coraz bardziej bezradnego Różańskiego mocnym ground and pound, pewnie doprowadzając do zwycięstwa na punkty. Była to pierwsza porażka Berserkera w jego zawodowej karierze.

Vitaly Minakov (17-0) vs. Josh Copeland (11-3), Fight Nights: Battle 20 – Rosja

Josh Copeland swój pierwszy pojedynek po opuszczeniu UFC stoczył z najlepszym ciężkim poza tą organizacją – Vitaly Minakovem. Rosjanin po dość spokojnej pierwszej fazie walki wyeliminował najwieksze zagrożenie ze strony Copelanda, obalając go i dominując w parterze. Pod koniec pierwszej rundy Vitaly nieskutecznie spróbował duszenia zza pleców. Druga runda to kolejny pokaz przewagi zapaśniczej Minakova, który bez problemów sprowadzał rywala. Po jednym z nich Rosjanin sprawnie zapiął kimurę, z której nie był w stanie wyjść zmęczony Amerykanin. Vitaly zanotował dzięki temu trzecią wygraną w tym roku, wciąż pozostając niepokonanym w zawodowej karierze.

Viktor Nemkov (23-5) vs. Stephan Puetz (13-2), M-1 Challenge 63 – Rosja

Kolejną bliską decyzją zakończyła się walka o pas wagi półciężkiej organizacji M-1. W rewanżowym starciu obrońca tytułu Stephan Puetz stanął naprzeciw Viktora Nemkova. Zeszłoroczna walka pomiędzy tymi zawodnikami zakończyła się niejednogłośnym zwycięstwem na punkty Niemca. Tym razem po 25 minutach wyrównanego boju sędziowie orzekli wygraną Rosjanina przez większościową decyzję, dla którego jest to 3 zwycięstwo z rzędu, od czasu wspomnianej porażki z Puetzem w marcu 2014 roku. Pogromca Marcina Tybury zapowiedział już chęć stoczenia kolejnej walki o pas kategorii do 93 kilogramów, która domknie trylogię pomiędzy tymi zawodnikami.

Rakham Dudaev (15-3) vs. Vaughan Lee (14-12), Akhmat FS 13 – Rosja

Głównym daniem w formule MMA na gali w Groznym był pojedynek będącego na fali pięciu zwycięstw zawodnika gospodarzy Rakhama Dudaeva z weteranem UFC Vaughanem Lee. Obaj zawodnicy już od pierwszych sekund starcia nie kalkulowali, wchodząc w ostre wymiany stójkowe. Dagestańczyk kilkukrotnie naruszał rywala mocnym prawym, dzięki czemu uzyskał przewagę na kartach punktowych. Odpowiedzi Anglika, głównie w postaci niskich kopnięć, zdały się na niewiele. Mieszający kombinacje bokserskie z wysokimi kopnięciami Dudaev odniósł pewne zwycięstwo, akcentując je obaleniem pod koniec trzeciej rundy. Rakham kończy tym samym udany dla siebie rok, w którym dopisał kolejne sześć wygranych do rekordu.

Denis Smoldarev (11-1) vs. Chaban Ka (8-4), K-1 Cup – Estonia

W mało efektownej dla oka walce wieczoru gali w Tallinnie swoje rękawice skrzyżowali byli rywale Marcina Tybury – Denis Smoldarev i Chaban Ka. Przez pełne piętnaście minut pojedynku Estończyk całkowicie zdeklasował Francuza. Smoldarev nie miał problemów z efektownym obalaniem przeciwnika, które akcentował całkowitą kontrolą w parterze i rozbijaniem twarzy rywala przez wszystkie trzy rundy. Była to 11 wygrana w karierze młodego Estończyka. Na zawodnika gospodarzy czeka teraz jedno z największych wyzwań w karierze. Na lutowej gali M-1 Challenge 64 w Moskwie, stanie naprzeciw mocnego Rosjanina Alexandra Volkova. Stawką pojedynku będzie zwakowany przez Tyburę pas wagi ciężkiej.

Murad Machaev (18-1) vs. Sergej Grecicho (22-9), Mix Fight Combat – Rosja

Interesujące zestawienie w kategorii piórkowej otworzyło główną kartę gali w rosyjskich Chimkach. Były rywal Marcina Helda Murad Machaev udanie zakończył 2015 rok, wygrywając jednogłośnie na kartach punktowych ze znanym z występów nad Wisłą Sergejem Grecicho. Pomimo wyrównanego starcia w stójce Litwin musiał uznać wyższość Murada w aspekcie zapaśniczym. Rosjanin bardzo dobrze bronił sprowdzeń, samemu inicjując kika z nich, którym nie był w stanie przeciwstawić się Grecicho. W lutym przyszłego roku Machaev stanie przed szansą zdobycia 10 wygranej z rzędu. Z 29-letnim Rosjaninem zmierzy się wówczas jego rodak – Alexander Sarnavskiy. Sergej Grecicho kończy ten rok z liczbą sześciu występów, gdzie aż czterokrotnie musiał uznawać wyższość rywali.

Poniżej walka pomiędzy Rakhamem Dudaevem i Vaughanem Lee na gali Akhmat FS 13.

https://www.youtube.com/watch?v=SgO-BNMzloo

Warto zapamiętać: 

1363912386Hermansson.JPG

Imię: Jack
Nazwisko: Hermansson
Wiek: 27
Narodowość: Norwegia
Waga: 84 kg
Wzrost: 185 cm
Rekord: 11-2

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button