UFCWiadomości MMA

Dziennik MMA – 14 lutego 2015

Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 14 lutego 2015.

Wyniki ważenia UFC FN 60 – Dawid vs Goliat

Każdy chyba spodziewał się, że Brandon Thatch będzie wyraźnie większy od Bensona Hendersona. Mało kto, a przynajmniej nie piszący ten tekst, spodziewał się jednak, że różnica warunków fizycznych będzie aż tak ogromna.

Karta główna

170 lbs: Benson Henderson (169) vs Brandon Thatch (170)
145 lbs: Max Holloway (145) vs Cole Miller (145)
170 lbs: Kiichi Kunimoto (170) vs Neil Magny (170,5)
185 lbs: Daniel Kelly (185,5) vs Patrick Walsh (191,5)**
155 lbs: Michel Prazeres (156) vs Kevin Lee (155)
125 lbs: Ray Borg (126) vs Chris Kelades (127)*

Karta wstępna

155 lbs: Efrain Escudero (156) vs Rodrigo Lima (154,5)
145 lbs: Jim Alers (145) vs Chas Skelly (146)
125 lbs: Tim Elliott (125) vs Zach Makovsky (125,5)
155 lbs: James Moontasri (158)** vs. Cody Pfister (156)

* Kelades zrobił wagę (126 lbs) za drugim podejściem
** Moontasri i Walsh zdecydowali, że nie będą dalej ścinać

Nikt nie musi mnie przekonywać, że technika > siła, że Henderson będzie szybszy, że bił się kiedyś z dużym Natem Diazem i tak dalej. Postawiłem kontrę na Thatcha.

| naiver |

Elliott wrogiem kunktatorstwa

Tim Elliott, który już dzisiaj skrzyżuje rękawice z Zachem Makovskym na gali UFC Fight Night 60, w rozmowie z MMAJunkie opisał swój styl walki.

Wolałbym wyjść z walki na tarczy, dając z siebie wszystko, niż walczyć jak mięczak, próbując wygrywać rundy. To nie mój styl. Wolę wyjść i przegrać, będąc ekscytującym, niż być postrzeganym jako nudziarz. To byłaby najgorsza rzecz na świecie.

Jak przyznał, ma pełne wsparcie w swoim podejściu do walki wśród decydentów UFC, czemu zresztą trudno się specjalnie dziwić.

Sean Shelby powiedział mi prywatnie po mojej walce z Johnem Dodsonem 'Jeśli będziesz walczył dla nas 100 razy i 100 razy przegrasz, to jeśli będziesz bił się w ten sposób, zawsze będziesz miał pracę’. Nawet pomimo tego, że przegrałem tamtą walkę, to nic mnie kosztowało. Po prosty zgarnąłem mniej pieniędzy.

Ok, może ekonomia nie jest najmocniejszą stroną Elliotta, ale jego pojedynki ogląda się z prawdziwą przyjemnością – to taka lekko karykaturalna i dużo bardziej chaotyczna, a zarazem całkiem skuteczna i na swój sposób urokliwa wersja TJ-a Dillashawa.

| naiver |

Hype coraz większy

Conor McGregor to absolutny mistrz autopromocji. To wiemy wszyscy. Co więcej, McGregor potrafi również efektownie i na wiele sposobów krzywdzić w oktagonie swoich rywali. Nie dziwi więc, że kurs na niego w zbliżającym się starciu mistrzowskim nie sięga jakichś absurdalnych czy chociażby wysokich granic pokroju 4.00.

Teraz jednak sytuacja przybiera barwy nieco komiczne nawet dla osób, które cenią w Irlandczyku nie tylko jego charyzmę, ale także olbrzymie umiejętności w stójkowej płaszczyźnie. Na krótki moment bowiem stał się bukmacherskim faworytem w walce z samym Jose Aldo, co zauważył i nagłośnił znany fanom bukmacherki Luca Fury:

Oj, kpinom nie będzie końca w wypadku, gdy McGregor zostanie stłamszony przez mistrza…

A w tym czasie Aldo w taki oto między innymi sposób kpi z przeciwnika :

| Bolt |

Od Prazeresa słów kilka

Michel Prazeres (18-1), którym stanie dziś naprzeciwko perspektywicznego Kevina Lee (9-1), wypowiedział się o walce dla MMAJunkie:

Bycie underdogiem lub brak lokalnego wsparcia trochę mnie dręczy, ale gdy tylko zamyka się za mną wejście do oktagonu walczę tylko ja, tak jak Kevin. Jestem o tym przekonany.

Gdy walczę na takiej wysokości skupiam się głównie na kondycji. Moi trenerzy przygotowali mnie do dania wyśmienitego pojedynku.

Jest bardzo twardy. Ma solidną stójkę, dobre obalenia, również jego parter jest solidny. Ale składamy właściwą tragedię do dania świetnej walki i zdobycia zwycięstwa.

Michel powiedział także kilka słów o swojej długiej przerwie :

Poważnie uszkodziłem obie ręce. Jedna była złamana. Przeszedłem leczenie i zgodziłem się na walkę, gdy UFC się do mnie odezwało.

Przyznam, że zapomniałem o nieobecności Prazeresa (prawie rok) i przebywane kontuzje każą mi spojrzeć ciut mniej optymistycznie na jego szanse na najbliższej gali…

| Bolt |

Shlemenko bliżej pasa, Manhoef bliżej KSW

W walce wieczoru Bellatora 133 Alexander Shlemenko, jak zawsze spamujący swoimi firmowymi obrotowymi backfistami, w końcu trafił jednym z nich Melvina Manhoefa, posyłając go na deski i tam kończąc. Rosjanin w początkowej fazie pojedynku intensywnie poszukiwał parteru, ale defensywne zapasy Melvina okazały się wystarczająco dobre, by parterowe zapędy Shlemenki powstrzymać.

https://vine.co/v/OPHQpFrJpuZ

Ot, Holender kilka razy udanie odszedł do swojej lewej strony w reakcji na rzeczone backfisty, ale tym razem zawiodło go wyczucie czasu, dystansu i szybkość.

Wyniki karty głównej:

Alexander Shlemenko pok. Melvina Manhoefa przez nokaut (obrotowybackfist) – R2, 1:25
Daniel Weichel pok. Pata Currana przez niejednogłośną decyzję (28-29, 29-28, 29-28)
Julia Budd pok. Gabrielle’a Holloway’a przez jednogłośną decyzję (30-26, 30-25, 30-24)
Chris Honeycutt pok. Claytona MacFarlane’a przez TKO (uderzenia) – R3, 4:16

| naiver |

………………….

Dzisiejsze gale:

UFC Fight Night 60 – Thatch vs Hendersonanalizy i typowanie

fot. Esther Lin / MMAFighting.com

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button