UFC

Chris Weidman rozpocznie walkę z Bradem Tavaresem od srogiego lowkinga: „Tylko nie blokuj, żadnej piszczeli i żadnego kolana, proszę!”

Rozdający swego czasu karty w kategorii średniej UFC Chris Weidman zaapelował do Brada Tavaresa, aby ten na UFC 292 w Bostonie pozwolił mu się trafić pierwszym niskim kopnięciem.

Podczas sobotniej gali UFC 292 w Bostonie do akcji po prawie 2,5-letniej przerwie powróci były mistrz kategorii średniej Chris Weidman.

All American ostatnio pojedynek stoczył w kwietniu 2021 roku, po 17 sekundach łamiąc nogę w starciu z Uriahem Hallem. Dojście do zdrowia zajęło mu ponad dwa lata. W międzyczasie przeszedł kilka operacji oraz infekcji, nie raz, nie dwa rozważając nawet zawieszenie rękawic na kołku.

– Jestem podekscytowany, że tu jestem – powiedział Weidman podczas konferencji prasowej przed UFC 292. – Cieszę się, że znów jestem zdrowy i nie mogę się doczekać wejścia do oktagonu.

Pomimo 39 lat na karku Chris stawia przed sobą bardzo ambitne cele – zamierza odzyskać tytuł mistrzowski.

– Nie mogę się doczekać zaszokowania świata i powrotu na mistrzowski tron – zapowiedział. – Na sto procent czuję, że to powrót do rajdu po pas. Czuję, że znów jestem perspektywicznym zawodnikiem, który wspina się na szczyt. Zamierzam zostać odkryciem tego roku, a potem zawodnikiem roku. Dopiero wtedy zakończę karierę. Czuję się wspaniale. Jestem dokładnie w miejscu, w którym powinienem być.

Przeciwnikiem Chrisa Weidmana będzie w Bostonie inny zaprawiony w bojach weteran Brad Tavares. O żadnej złej krwi między oboma mowy być nie może.

– Jest, jak jest – powiedział Tavares. – Taka praca. To gość, który w sobotni wieczór stanie naprzeciwko mnie w oktagonie. Z mojej strony wyłącznie szacunek, ale koniec końców, będziemy się bić.

W drodze do gali Chris zapowiedział, że pierwszą rzeczą, jaką zrobi po rozpoczęciu walki, będzie wyprowadzenie niskiego kopnięcia. Zamierza bowiem natychmiast zmierzyć się ze swoimi lękami. A może jednak zawaha się? O to zapytano Tavaresa.

– To zależy od niego – odparł Hawajczyk. – Jego trzeba zapytać.

– Pod warunkiem, że nie zablokujesz pierwszego kopnięcia – powiedział wesoło Chris. – Musisz pozwolić mi trafić cię tym jednym. Proszę.

– Kop, kop – rzekł Brad.

– W porządku. Tylko pamiętaj, żadnego blokowania piszczelą czy kolanem i wtedy wszystko gra. Ja też dam ci się kopnąć. Będziemy mieli po jednym i będzie dobrze.

Chris Weidman wygrał tylko dwie walki z ostatnich ośmiu – z Omarim Akhmedovem i Kelvinem Gastelumem. W niełatwym położeniu znajduje się też Brad Tavares, który dwie ostatnie potyczki skończył na tarczy, rozbity przez Dricusa Du Plessisa i znokautowany przez Bruno Silvę.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button