Polskie MMAUFC

Pogromca Jana Błachowicza oferuje rewanż: „Wiem, że też tego chcesz”

Powróciwszy na zwycięskie tory, Corey Anderson zaprosił do drugiego pojedynku rozpędzonego trzema wiktoriami Jana Błachowicza.

Devin Clark nie jest już jedynym zawodnikiem, który chciałby po raz drugi pójść w oktagonowe tany z Janem Błachowiczem. Dołączył do niego inny Amerykanin, który w przeciwieństwie do Clarka w pierwszej potyczce pokonał Cieszyńskiego KsięciaCorey Anderson.




Overtime rzucił za pośrednictwem mediów społecznościowych wyzwanie Polakowi.

Hej, Janie Błachowiczu, wyglądałeś całkiem nieźle w kilku ostatnich walkach. Nie zapominajmy jednak o UFC 191… Wiem, że też chciałbyś tego rewanżu.. Dana White, Mick Maynard, dajcie nam tylko datę. #LudzieNieZapomnieli #Rewanż #OdzyskajTo #UFC #ZróbmyTo

Sklasyfikowany na 9. miejscu w rankingu kategorii półciężkiej Amerykanin był ostatnio widziany w akcji podczas kwietniowej gali UFC Fight Night 128 w Atlantic City, gdzie pozamiatał oktagon Patrickiem Cumminsem, przerywając czarną serię dwóch porażek.

Wyzwanie, jakie rzucił Cieszyńskiemu Księciu, nie dziwi, bo rozpędzony trzema wiktoriami Polak okupuje obecnie 5. miejsce w rankingu.

Obaj spotkali się po raz pierwszy we wrześniu 2015 roku. Anderson zdominował wówczas zapaśniczo Błachowicza, wygrywając jednogłośną decyzją sędziowską.

Cieszyński Książę od dawna nie ukrywa, że właśnie Coreyowi Andersonowi i Patrickowi Cumminsowi chciałby się najbardziej zrewanżować, wierząc, że jest od nich lepszym zawodnikiem, a porażki były wynikiem błędów, jakie popełniał wówczas na etapie obozów przygotowawczych.

Czy jednak będzie zainteresowany konfrontacją, której wygranie nie będzie prawdopodobnie miało większego znaczenia w kontekście wyścigu o pas mistrzowski? Czas pokaże.

Póki co cieszynianin musi doprowadzić do porządku pogruchotane kilkanaście dni temu żebro.

*****

Miliony na oświetlenie, miliony odsłon – RCC wkracza na rosyjski rynek

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button