Typy UFCUFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC Vegas: Nicolau vs. Perez z walką Michała Figlaka

Analizy najciekawszych walk i typowanie całej gali UFC Fight Night: Nicolau vs. Perez, która odbędzie się w Las Vegas.

Dla Czytelników Lowking.pl, którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy 3X ZAKŁAD BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ KAŻDY. Szczegóły – tutaj.

Gala UFC Vegas: Nicolau vs. Perez rozpocznie się o godzinie 22:00 czasu polskiego od karty wstępnej w aplikacji UFC Fight Pass. Od 23:00 do transmisji dołączy Polsat Sport. Początek karty głównej od 1:00 na Polsat Sport oraz UFC Fight Pass.

Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

155 lb: Austin Hubbard (15-7) vs. Michał Figlak (8-1)

Kursy bukmacherskie: Austin Hubbard vs. Michał Figlak 2.32 – 1.61


Bartłomiej Stachura: obszernie walce tej przyjrzałem się w poniższym nagraniu.

W telegraficznym zaś skrócie… Nadal mam spore oczekiwania względem Michała Figlaka. Porażki z Faresem Ziamem nie traktuję jako przysłowiowego przekłucia balona. Nic z tych rzeczy. Francuz to specyficzny zawodnik o dobrych gabarytach, bardzo utalentowany. Walkę tę Wściekły Pies wziął zresztą na dwa tygodnie przed galą, więc w zasadzie nie miał na nią uczciwych przygotowań. Był to też jego debiut. Pomimo porażki pokazał charakter, wolę zwycięstwa do samego końca, zdolność przezwyciężenia poważnych przeszkód – vide obrotowy łokieć w drugiej rundzie – czy solidną kondycję.

Austin Hubbard to rzemieślnik, ledwie – ledwie! – solidny. Jego bilans w UFC wynosi 4-5. Pokonywał wyłącznie słabeuszy – i to wcale nie w dominującym stylu. W większości wygrywał decyzjami po mniej lub bardziej wyrównanych walkach. Nie stanowi ani wielkiego zagrożenia pod kątem nokautu, ani poddania. Jest natomiast doświadczony, nie brakuje mu woli walki. To głównie stójkowicz, choć potrafi też odnaleźć się w obszarze zapaśniczo-parterowym.

Oczywiście długi rozbrat z oktagonem Michała Figlaka – nie walczył od września 2022 roku – może w jakimś stopniu odbić się na jego dyspozycji, szczególnie na początku walki, ale nie sądzę, aby miał on większy wpływ na przebieg zawodów. Trenujący od półtora roku w Renegade – u boku między innymi Leona Edwardsa czy Arnolda Allena – Mad Dog od początku walki swoim zwyczajem ruszy agresywnie na rywala. Polak nie jest nigdy skory do oddawania pola. Będzie musiał uważać na lowkingi i frontale Hubbarda, ale spodziewam się, że presją ograniczy kopnięcia Amerykanina. Figlak ma szybsze i cięższe ręce – chętnie przeplata ciosy na głowę z tymi na korpus – lepszą kondycję, zwłaszcza że spodziewam się, iż to Hubbard zostanie zmuszony do walki ze wstecznego.

Podsumowując, o skończenie Austina łatwo może nie będzie, ale spodziewam się, że wygłodniały i rozwijający się cały czas Michał przede wszystkim presją i agresją, a może także zapasami – Amerykanin ma tendencje do oddawania pleców przy siatce – utoruje sobie drogę do zwycięstwa.

Zwycięzca: Michał Figlak przez decyzję

265 lb: Jhonata Diniz (6-0) vs. Austen Lane (12-4)

Kursy bukmacherskie: Jhonata Diniz vs. Austen Lane 1.38 – 3.05


Bartłomiej Stachura: czy Jhonata Diniz – były kickbokser GLORY – może podążyć drogą Alexa Pereiry? Wiadomo, MMA, wszystko się może zdarzyć, zyg zamiast zag, ale – nie sądzę. Jest to jednak sprawny kickbokser, który potrafi przyjąć, a gdy sam uderza, zawodnicy padają jak muchy. Nadal oczywiście jest wokół niego mnóstwo niewiadomych – jak jego zapasy, grappling, kondycja? – ale czy akurat Austen Lane jest zawodnikiem, który mógłby te aspekty przetestować? Nie jestem pewien.

Amerykanin ma dobre gabaryty, ale nie potrafi sprawnie kontrolować dystansu. Daje się zamykać na ogrodzeniu, a jego defensywa oparta na odchyleniach prowadziła go na manowce nie raz, nie dwa. Zapasy i parter? Nie stwierdzono.

Innymi słowy, może na początku Lane będzie notował jakieś sukcesy, kąsając Diniz z dystansu, ale… Walczą w małej klatce. Wielkie chłopy. Diniz prędzej czy później zamknie rywala na siatce, a jako że ten na ciosy reaguje panicznie, to…

Zwycięzca: Jhonata Diniz przez (T)KO

205 lb: Ryan Spann (21-9) vs. Bogdan Guskov (15-3)

Kursy bukmacherskie: Ryan Spann vs. Bogdan Guskov 1.53 – 2.52


Bartłomiej Stachura: Ryan Spann to utalentowany ale diablo chimeryczny zawodnik, który popełnia amatorskie błędy. Bogdan Guskov? Jiri Prochazka 0.5 bez tytanu w szczęce. I bądź tu mądry…

Uważam Amerykanina za znacznie bardziej wszechstronnego zawodnika, lepszego technicznie w każdej niemal płaszczyźnie. Rzecz natomiast w tym, że ani nie ma tytanu w szczęce, ani wysokiego bitewnego IQ, a i jego defensywa nie zawsze domaga.

Z drugiej jednak strony, obrona Uzbeka woła chwilami o pomstę do nieba. Owszem, jest nieprzewidywalny, gdy wyprowadza uderzenia z poziomu bioder – i oddać mu trzeba, że ma ciężkie pięści – ale mimo wszystko minimalnie więcej szans na zwycięstwo daję doświadczonemu Spannowi. Absolutnie jednak nie zdziwię się, jeśli Guskov dokona anihilacji w stójce.

Zwycięzca: Ryan Spann przez (T)KO

125 lb: Matheus Nicolau (19-3-1) vs. Alex Perez (24-8)

Kursy bukmacherskie: Matheus Nicolau vs. Alex Perez 1.63 – 2.28


Bartłomiej Stachura: na początek dwa łyki statystyki. Otóż, bilans Matheusa Nicolau od 2015 roku wynosi 10-2. Alex Perez przegrał natomiast trzy ostatnie walki, w glorii zwycięzcy nie był widziany od prawie czterech lat, a walkę tę wziął w zastępstwie na niespełna cztery tygodnie przed galą – planowo miał walczyć 15 czerwca z Tagirem Ulanbekovem.

Same przytoczone wyżej fakty każą upatrywać faworyta w osobie Matheusa Nicolau. Amerykanin lebiegą nie jest – ma przyzwoity boks, srogie lowkingi, niezłe zapasy oraz frontalne duszenia – ale Brazylijczyk powinien górować tutaj zarówno pod kątem szybkości, jak i techniki oraz kondycji. Owszem, jest to zawodnik, który uwielbia walczyć z kontry, ale czyni to naprawdę sprawnie. Gdy trzeba, potrafi też pójść w zapasy, a w czystym jiu-jitsu jest sprawniejszy od Pereza.

Trzeba natomiast odnotować, że Matheus Nicolau powraca po porażce przez nokaut, a w akcji nie był widziany od roku. To oczywiście rodzi pewne pytania… Nie zmienia to jednak mojej prognozy na ten pojedynek. Odrobinę sprawniejszy w każdej płaszczyźnie – może poza zapasami – szybszy i mający za sobą pełen obóz przygotowawczy Nicolau wygra tę walkę.

Zwycięzca: Matheus Nicolau przez decyzję

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.
Nicolau - Perez
1.75 - 2.08

Nicolau
Spann - Guskov
1.53 - 2.52

Spann
Lipski - Silva
2.23 - 1.66

Silva
Lane - Diniz
3.05 - 1.38

Diniz
Pearce - Onama
1.62 - 2.28

Onama
Means - Medic
3.40 - 1.32

Medic
Yahya - Henry
4.35 - 1.22

Henry
Hubbard - Figlak
2.32 - 1.61

Figlak
Mayes - Machado
2.03 - 1.79

Machado
Mann - Souza
3.60 - 1.29

Souza
Llontop - Padilla
1.24 - 4.10

Llontop
Petrovic - Liang Na
1.22 - 4.35

Petrovic
Benitez - Maheshate
2.67 - 1.48

Maheshate
Ostatnia gala9-4
Łącznie3063-1654
Poprawne64,93%

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button