UFC

Anderson Silva odpowiada Danielowi Cormierowi: „Daniel nie zrobił nic, miał furę szczęścia”

Anderson Silva odpowiedział na słowa Daniela Cormiera, który stwierdził, że wpadka dopingowa eliminuje go z rozważań o najlepszych w historii.

Kilkanaście dni temu zasiadający obecnie na tronach kategorii półciężkiej i ciężkiej Daniel Cormier stwierdził, że z dwoma pasami UFC jak najbardziej znajdzie się w gronie najlepszych zawodników MMA w historii.




Rzecz jednak w tym, że wykluczył też z tego grona Jona Jonesa i Andersona Silvę, stawiając tezę, wedle której zawodnicy mający za sobą wpadkę dopingową na miejsce pośród najlepszych z najlepszych nie zasługują.

I ten właśnie fragment nie przypadł do gustu Pająkowi, który w rozmowie z CBSSports.com obszernie odpowiedział Amerykaninowi.

To bardzo ciekawe, bo wziąłem tamtą walkę z Danielem dwa dni przed galą UFC 200, od miesięcy w ogóle nie trenowałem, a miałem też kontuzję – ale wziąłem tę walkę, zapewniając Danielowi wypłatę, bo Jon Jones wpadł wtedy na testach.

– powiedział Brazylijczyk łamaną angielszczyzną.

To bardzo ciekawe, że Daniel o tym mówi, bo ty masz swoje problemy, a inni mają własne problemy. Gdy mówisz o innych ludziach, musisz być ostrożny, bo nie wiesz, co wydarzy się w twoim życiu. Nigdy nie wiesz, jaka przyszłość cię czeka.

Uważam, że Daniel miał mnóstwo szczęścia, furę szczęścia, bo nigdy nie pokonał Jona Jonesa. Moim zdaniem Jon Jones jest najlepszym zawodnikiem w 205 funtach. Gdy wziąłem tamtą walkę, Daniel nie zrobił nic. Miał furę szczęścia. Miał szczęście, że nie wziąłem tej walki na pięć rund tylko na trzy. Nic nie zrobił poza przewracaniem mnie i przyciskaniem swoim ciężarem. Dlaczego teraz gadasz? Dlaczego Daniel gada?

Szanuję go, ale Danny nie musi gadać, bo bardzo mnie to smuci. Pierwszy raz widzę te wypowiedzi. Szanuję Danny’ego, ale gdy zaczyna mówić o mnie i Jonie Jonesie, odlatuje, bo Jon Jones to najlepszy zawodnik. Próbowałem zrobić wszystko dla fanów w klatce. Nie wiem… Jest w porządku. Taki jest Daniel Cormier.

Oczyszczony z zarzutów o stosowanie dopingu przy drugiej wpadce i sposobiący się do powrotu w okolicach listopada tego roku 43-letni Brazylijczyk jako najlepszego zawodnika w historii wskazał BJ-a Penna.

W międzyczasie natomiast DC krótko odniósł się do powyższych wypowiedzi Pająka.

*****

Joanna Jędrzejczyk: „Z tego, co słyszę, Rose jest kontuzjowana – albo boi się utraty pasa”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button