Biznes MMA UFCKSWPolskie MMA

Maciej Kawulski: „Rodzą się tacy jeden na milion”

Maciej Kawulski w podniosłych słowach zapowiada walkę wieczoru gali KSW 39, jednocześnie uchylając rąbka tajemnicy na temat limitu wagowego oraz liczby dostępnych biletów w sprzedaży.

Współwłaściciel KSW Maciej Kawulski zabrał głos po oficjalnym ogłoszeniu walki wieczoru gali KSW 39 – Colosseum, która odbędzie się 27 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie, nie ukrywał swojego zadowolenia, w charakterystyczny dla siebie płomienny sposób opisując, czym – tak naprawdę! – jest starcie Mameda Khalidova z Borysem Mańkowskim.

To jest walka, o której marzył każdy fan MMA w tej części świata. Dwóch najbardziej utalentowanych zawodników, idących jak burza, znajdujących się absolutnie w topie swoich umiejętności, rozwoju, kariery. To jest taki pojedynek, można powiedzieć, milenijny.

– powiedział w rozmowie z PolsatSport.pl promotor.

Mówiłem już w jednym z wywiadów, że jeśli walka Materli z Chalidowem to była walka serca z talentem, to Mańkowski vs. Chalidow to jest walka talentu z talentem. To są niesłychanie utalentowani zawodnicy. Rodzą się tacy jeden na milion, z niesamowitym przeglądem, timingiem. Ich styl walki jest oparty właśnie o talent, o niesamowite czucie i zrozumienie walki. Taka walka to prawdziwy majstersztyk.

Póki co nadal nie podano do publicznej wiadomości limitu wagowego, w jakim dojdzie do pojedynku, ale Kawulski podkreśla, że różnice między oboma zawodnikami nie są szczególnie duże.

Obydwaj zawodnicy na co dzień, nie przygotowując się do walki, ważą podobnie, więc ich kategoria wagowa jest poniekąd takim prywatnym wyborem. Jeden zadecydował, że będzie walczył w tej (kategorii), drugi w tej. Oczywiście Borys jest nieco lżejszy niż Mamed na co dzień, ale to nie są przedziały, które mogłyby klasyfikować tę walkę w konotacji Dawida z Goliatem. Nie, nie. To są podobni wagowo zawodnicy i nie ma żadnej anomalii.

– stwierdził Kawulski.

Wydaje mi się, że być może jest taka możliwość, że na przykład Mamed zadecyduje, gubiąc wagę w trakcie, że idzie mu to dobrze i zejdzie niżej do kategorii 77 kilogramów – i wtedy być może stawką takiego pojedynku byłby pas. Na ten moment jesteśmy dogadani na pewien przedział. Catchweight to taka sytuacja umowno-symboliczna i myśmy się na pewien przedział, w którym mogliśmy dogadać się na tą walkę, porozumieć się co do niej i zadecydować, że ona się odbędzie.

Konkretną wagę, do jakiej będą się przygotowywać i ten limit górny, który będzie warunkiem przystąpienia do walki na wadze będzie podany w późniejszym terminie.

Mamed Khalidov: „Dzisiaj w każdej walce mam dużo do stracenia”

Promotor jest przekonany, że europejski rekord frekwencji na gali MMA, należący do gali UFC on FOX 14, która w styczniu 2015 roku na stadionie w Sztokholmie zgromadziła 30 tys. fanów, zostanie pobity, choć przyznaje, że liczby pojawiające się wcześniej w mediach nie są zgodne z prawdą.

W sprzedaży będzie niecałe 50 tys. biletów. Te 70 tys. to nawet tyle stadion nie ma. To są jakieś liczby, które poszły w obieg, a które są nieprawdziwe. Dokładnie chyba 48 tys. miejsc będzie w sprzedaży.

– powiedział Kawulski.

Sądząc po tempie sprzedaży biletów – w najgorszy miesiąc sprzedażowy jeśli chodzi o bilety w naszym kraju, czyli styczeń, sprzedaliśmy ponad 15 tys. biletów, właściwie nie publikując jeszcze ani jednej walki – publikując tylko lewą stronę fightcardu. Ten bilet bardzo szybko schodzi. Liczę na to, że na pewno pobijemy rekord europejski, czyli gali ze Sztokholmu na stadionie ponad 30-tysięcznym, a kto wie, może i pobijemy rekord światowy i będziemy na drugiej pozycji zaraz po Saitama Arena, czyli największym wydarzeniu w historii światowego MMA, legendarnej gali PRIDE.

Nie do końca wiadomo, czy Maciejowi Kawulskiemu umknęły tutaj dwie gale UFCUFC 129 oraz UFC 193 – które zgromadziły ponad 55 tys. fanów, ale tak czy inaczej wypełnienie Stadionu Narodowego wyczynem będzie nie lada.

*****

400 PLN dla zwycięzcy – UFC 208

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button