
„Miałem walczyć z nim” – najlepszy kickbokser na świecie odrzucił ofertę walki z Derrickiem Lewisem?
Matchmakerzy UFC chcieli przygotować dla Derricka Lewisa gigantyczna walkę na UFC 324, ale nic z tego nie wyszło, przynajmniej zdaniem Amerykanina.
Legitymujący się rekordem zwycięstw przez nokauty w UFC – ma ich na koncie aż 16 – Derrick Lewis miał przywitać w oktagonie amerykańskiego giganta legendarnego kickboksera Rico Verhoevena. Takie były intencje matchmakerów, co właśnie ujawnił Amerykanin.
Czarna Bestia powróci do akcji 24 stycznia podczas gali UFC 324 w Las Vegas, gdzie zmierzy się z idącym ostatnio jak burza Waldo Cortesem-Acostą. Jednak to nie reprezentant Dominikany był pierwotnie szykowany dla Amerykanina.
W najnowszej odsłonie The Beast and Cowboy Derrick Lewis zdradził, kogo po ekspresowej wiktorii w lipcu – ubił wtedy Tallisona Teixeirę w ledwie 35 sekund – chcieli na Las Vegas wyszykować mu Dana White i spółka.
– Cholera, od lipca to próbowałem walczyć w zasadzie co miesiąc – powiedział Derrick. – Ostatnią walkę wygrałem w 30 sekund, więc sądziłem, że dadzą mi coś szybko. No ale powiedzieli, że „nie, nie, coś dużego ci zestawimy, nie martw się, tylko usiądź i poczekaj”.
– Dumali nad tym, kto to może być. Najpierw miał to być jakiś koleść z GLORY Kickboxing. Ich mistrz. Jak on się nazywa? Rico Verhoeven. Miałem walczyć z nim, ale odrzucił tę walkę.
Rico Verhoeven od kilku miesięcy jest już wolnym zawodnikiem. Pod egida GLORY osiągnął wszystko, co dało się osiągnąć. Wedle doniesień Ariela Helwaniego, Holender rozmawiał z UFC. Jaki jest jednak obecnie stan tych rozmów, nie wiadomo.
Wedle Derricka Lewisa Rico Verhoeven nie był jedynym zawodnikiem, który odrzucił walkę. Amerykanin poinformował, że rewanżu miał odmówić mu też Sergey Pavlovich, który pokonał go przez szybki nokaut w 2023 roku.
Sklasyfikowany na 8. miejscu w rankingu Lewis wygrał dwie ostatnie walki – ze wspomnianym Tallisonem Teixeirą oraz wcześniej z Rodrigo Nascimento.
Poniżej nagranie poświęcone bieżącym wydarzeniom w MMA.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.




