Ani Gruzin, ani Hiszpan? „To Niemiec!” – Paddy Pimblett zrugał Ilię Topurię, wyjaśnił, dlaczego musi dojść do ich walki

Nie zasypia gruszek w popiele Paddy Pimblett, który haruje jak zły, by dostać mistrzowskie starcie z Ilią Topurią.

Paddy Pimblett podgrzał atmosferę przed możliwym zestawieniem z mistrzem wagi lekkiej Ilią Topurią, o którym huczy od dwóch tygodni. Brytyjczyk udzielił obszernego wywiadu Marce, w którym nie oszczędził El Matadora.

– Szczerze mówiąc, biedaczysko nie jest nawet Hiszpanem – wypalił Baddy. – Chcę, żeby to było jasne. Rozumiecie? To Niemiec. Udaje Gruzina i Hiszpana, żeby ściągnąć więcej fanów, ale prawda jest taka, że urodził się w Niemczech. To Niemiec.

Ilia Topuria urodził się rzeczywiście w Niemczech, gdzie wyjechali jego rodzice, Gruzini. Później, gdy jeszcze był dzieckiem, cała rodzina wróciła do Gruzji. Gdy Ilia miał piętnaście lat, wraz z rodziną wyjechał do Hiszpanii.

Legitymujący się bilansem 7-0 w UFC Paddy Pimblett nie był widziany w akcji od kwietnia, gdy rozbił w pył Michaela Chandlera. Obecnie, po tym jak w ciągu kilku tygodni nieoczekiwanie awansował o trzy oczka, Baddy zajmuje 6. miejsce w rankingu wagi lekkiej UFC.

Pierwotnie Brytyjczyk planował powrót do oktagonu na okoliczność sobotniej gali UFC 321 w Abu Zabi.

– Goście dużo gadają o tym, jak to chcą się bić, ale gdy dochodzimy do konkretów, to nie zgadzają się na walki – powiedział. – Jestem więc w zawieszeniu i czekam na walkę.

– Sądziłem na początku, że będę walczył z Gaethje w Abu Zabi w październiku, ale gość tego nie chciał, a Dan Hooker ma już walkę z Armanem Tsarukyanem. Oliveira dopiero co walczył z Gamrotem.

– Poza Ilią Topurią nie ma więc nikogo, z kim mógłbym teraz walczyć. Miejmy więc nadzieję, że dojdzie do tego starcia. Gdyby podpisał kontrakt, to już by do niego doszło, ale on zwleka. Kolejny taki gość. Dużo gada, ale gdy trzeba podpisać kontrakt, to nie chce umieścić tam swojego nazwiska.

Spekuluje się, że do walki Topurii z Pimblettem może dojść w styczniu, przy okazji gali, która zainauguruje współpracę UFC z Paramount – choć zapytany w czwartek podczas konferencji prasowej w Abu Zabi o takie zestawienie, szef organizacji Dana White zapewnił, że żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.

– Tak, prawdopodobnie inni goście zasługują bardziej niż ja, ale jeśli dostanę ten titleshot, to zrobimy jedną z największych walk w historii UFC – powiedział Pimblett. – Nie pałamy do siebie sympatią. Naprawdę się nie lubimy. To nie jest udawane. Obaj chcemy się nawzajem zranić, a on ma coś, czego chcę ja. Sprawię, że będzie cierpiał. Nie wyjdzie z tej walki taki sam. Sprzedałbym mu tyle łokci…

– Po prostu dajcie mi tę walkę. O nic więcej nie proszę. Dajcie mi ten pojedynek. Nagadał się już o tym za kulisami, na zapleczu, wszędzie. Teraz pora, aby podpisał kontrakt na walkę. Nie robi jednak tego. Skoro pojawi się to w hiszpańskich mediach, to: odwagi, Ilio, nie bądź cykorem, bądź mężczyzną!

– Byłoby wspaniale pojechać na ten stadion (Santiago Bernabeu) i zlać ich podrabianego fana – powiedział. – Bo nie jest żadnym fanem Realu. Nawet nie jest z Madrytu. Nawet nie jest z Hiszpanii. Jest z Benidorm. Nie jest więc fanem Madrytu. Po prostu wskoczył do innego pociągu, żeby zyskać więcej fanów. Wszystko sztuczne. On sztuczny, połowa jego obserwujących na Instagramie to boty. Jest najbardziej fałszywym człowiekiem. Imitacja McGregora, która działa mi na nerwy. Niemiec. Nawet nie jest Hiszpanem. Nawet nie jest Gruzinem. Urodził się w Niemczech, jest Niemcem.

Poniżej analiza i typ na walkę Mateusza Rębeckiego z Ludovitem Kleinem.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.