
Nassourdine Imavov pokonał Caio Borralho w walce wieczoru UFC Paryż
Nassourdine Imavov pokonał Caio Borralho w pojedynku wieńczącym galę UFC Fight Night w Paryżu.
Nassourdine Imavov (17-4) odniósł niezwykle cenne zwycięstwo nad Caio Borralho (17-2) w walce wieczoru gali UFC Fight Night w Paryżu.
Imavov wywierał delikatną presję od początku walki, podczas gdy Borralho hasał do boków, tu i ówdzie szukając kopnięć, aby opędzić od siebie francuskiego Dagestańczyka. Mocny prawy kros Imavova, ale Borralho uniósł gardę. Nikt tempa nie forsował.
Borralho spróbował obalenia, ale Imavov dobrze się wybronił. Lowking Borralho, proste Imavova. Brazylijczyk próbował okolicznościowo kopnięć na korpus. Nadal zmuszony był do oddawania pola, choć aktywność Imavova była niska. Frontal za frontal. Imavov ładną kombinacją skontrował cios Borralho. Brazylijczyk wydawał się nieco zagubiony.
Borralho poszedł w klincz, ustawiając rywala na ogrodzeniu. Tam zawodnicy wymienili się krótkimi kolanami. Brazylijczyk nadal kontrolował na siatce Imavova. Tu i ówdzie szukał krótkich kolan. Utrzymał przeciwnika na siatce do końca rundy.
Początek rundy drugiej był podobny do rundy pierwszej. Borralho na delikatnym wstecznym poszukiwał kopnięć, Imavov czaił się na akcje bokserskie. Obaj tu i ówdzie smagali się frontalami. Tempo nie było mordercze. Sporo kiwek, przyruchów, zmyłek, akcji niewiele.
Borralho trafił ładnym prawym sierpem. Jego najlepszy cios. Imavov odpowiedział kombinacją, która jednak trafiła na gardę. Jednak lewy hak na korpus Borralho wszedł Dagestańczykowi czysto. Imavov nadal wywierał metodyczną presję. Jego kombinacje często obijały się jednak o gardę Brazylijczyka. Imavov popisał się ładnym bakcfistem w kontrze na kopnięcie Borralho. Powstrzymał próbę zapaśniczą Brazylijczyka.
W końcu Imavov zdzielił rywala soczystymi ciosami! Odgryzł mu się jednak Brazylijczyk soczystym prostym. Imavov dał co prawda ostentacyjnie do zrozumienie, że nic nie poczuł, ale pole na kilkanaście sekund oddał.
PEŁNE WYNIKI UFC PARYŻ: IMAVOV VS. BORRALHO – TUTAJ
Imavov mocno naruszył Borralho w kontrze na próbę latającego kolana w wykonaniu Brazylijczyka na otwarcie rundy trzeciej! Ruszył do ataków, ale… Borralho przetrwał i odpowiedział! Otworzyli się w końcu obaj zawodnicy. Walka trafiła w klincz po wymianie, gdzie Borralho trafił kolanem w krocze Imavova. Sędzia przerwał zawody, dając czas Nassourdine’owi na dojście do siebie.
Po wznowieniu walki Borralho zanotował kilka dobrych uderzeń – prostych i lowkingów. Imavov ani myślał jednak oddawać pola. Dagestańczyk spróbował z klinczu przewrócić rywala, ale Brazylijczyk utrzymał się na nogach. W jednej z wymian Borralho trafił srogim krosem z odwrotnej pozycji! Cofnął się aż Imavov, ale szybko wrócił do gry.
Kolejny srogi lowking w wykonaniu Brazylijczyka. Potem poszukał frontala na szczękę, ale przestrzelił. Middelkick Borralho, ale Imavov odpowiedział kombinacją bokserską. Dobry kros Borralho, ponownie! Imavov zdzielił go wyprostowanymi palcami – i walkę ponownie przerwano.
Po wznowieniu Caio trafił ładnym prawym prosty, potem dokładając kopnięcie. Imavov trafił sierpem. Brazylijczyk doskoczył z kolanem, przenosząc następnie walkę w klincz. Z czasem jednak Imavov zdołał wrócić na środek oktagonu. W wymianach obaj trafili – Borralho mocniej. Soczysty prawy sierp Brazylijczyka na koniec rundy trzeciej.
Dobry początek rundy czwartej w wykonaniu Borralho, który wydawał się powoli nabierać wiatr w żagle – trafił prostym, trafił lowkingiem. Ładny prawy Caio, ale Nassourdine odpowiedział podobnym. Kopnięcia ze strony Imavova.
W wymianach Imavov skuteczniejszy, naruszył delikatnie rywala, ale potem wyłapał kontrę prawym sierpem. Mocne ciosy Dagestańczyka w odpowiedzi – ale Brazylijczyk odgryzł się lowkingiem. Imavov zaczął jednak przejmować stery walki w swoje ręce. Trafił krosem w kontrze, potem uniknął jego uderzeń. Wybronił się przed obaleniem ze strony Brazylijczyka.
Soczyste 1-2 w wykonaniu Imavova w punkt. Odpowiedział jednak z czasem ładną kontrą Caio. Poprawił lowkingiem. Ładny prawy Brazylijczyka. Imavov przeniósł walkę w klinczu, ustawiając rywala na ogrodzeniu. Na rozerwanie zdzielił go ciosami. Rundę Borralho zamknął z kopnięciem na głowę.
Soczyste kombinacja w wykonaniu Borralho na otwarcie rundy piątej! Ugiął się na nogach Dagestańczyk, ale Brazylijczyk nie ruszył do ataków. Imavov szybko doszedł do siebie i zdzielił przeciwnika prawym sierpem. Lowking Borralho, kopnięcia na kolano Imavova. 1-2 z obu stron – i obaj trafili. Prawy sierp na prawy sierp. Mocny cios w klinczu w wykonaniu Borralho. Odgryzł się krosem Imavov. Minęły dwie minuty walki w rundzie piątek.
Dobre jaby Imavova doszły celu. Kombinacja lewego z prawym także. Odpowiedział prawym sierpem w kontrze Brazylijczyk. Imavov ponownie – drugi raz w tej walce potraktował Borralho palcem w oczy. Sędzia Marc Goddard presji tłumu jednak nie wytrzymał i tylko ostro ostrzegł Dagestańczyka, punktu mu nie odbierając.
Po wznowieniu walki zawodnicy wdali się w mocne wymiany. Obaj trafili, ale Imavov mocniej. Dagestańczyk nie oddawał pola. W końcówce walki był skuteczniejszy. Borralho czaił się na obrotowe łokcie, ale nie ulokował żadnego czysto na głowie rywala.
Sędziowie orzekli jednogłośnie o zwycięstwie Nassourdine’a Imavova – piątym z rzędu – w stosunku 2 x 49-46, 50-45.
Seria szesnastu wygranych Caio Borralho – w tym siedmiu w UFC – dobiegła końca.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.