UFC

Bijatyka! Esteban Ribovics po szalonej jatce wypunktował Elvesa Brenera

Esteban Ribovics powoli wyrasta na must-watch-tv – Argentyńczyk po pełnej srogich wymian batalii pokonał Elvesa Brenera.

Esteban Ribovics (15-2) po świetnej walce pokonał Elvesa Brenera (16-6) w ramach gali UFC Fight Night w Las Vegas.

Brener szybko przeniósł walkę do parteru, ale Ribovics zdołał zerwać się z czasem na nogi, powstrzymując wszystkie kolejne próby zapaśnicze Brazylijczyka. W stójce Argentyńczyk wywierał presję, ochoczo rozpuszczając ręce w kombinacjach. Był aktywniejszy i skuteczniejszy, choć sam defensywą stójkową nie grzeszył. Niewiele jednak robił sobie z celnych uderzeń Brenera, które nie powstrzymywały jego naporu.

Ostrych wymian nie brakowało też w rundzie drugiej. Ribovics wplótł w swoje poczynania kopnięcia na głowę, którymi kończył kombinacje pięściarskie. Także jednak Brener broni nie składał, pomimo iż walczył długimi fragmentami ze wstecznego. Wielokrotnie dosięgnął Argentyńczyka ładnymi prostymi, czy kombinacjami.


PEŁNE WYNIKI UFC VEGAS – TUTAJ


W trzeciej odsłonie przewaga Ribovicsa jeszcze wzrosła. Argentyńczyk zaczął w końcu atakować też doły wyczerpanego – ale charakternego i twardego – Brazylijczyka. Spychał go do głębokiej chwilami defensywy, ale Brener nie tylko nigdzie się nie wybierał, ale też odpowiadał własnymi ciosami. Obaj zawodnicy zaprezentowali jednak nie lada odporną szczękę.

Zwycięstwo powędrowało na konto Estebana Ribovicsa w stosunku 2 x 30-27, 29-28. Dla Argentyńczyka była to czwarta wygrana w pięciu ostatnich występach.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button