
Jednoznaczna deklaracja Jacka Delli Maddaleny nt. Islama Makhacheva w kontekście potencjalnej walki
Nowy mistrz wagi półśredniej Jack Della Maddalena podsumował wiktorię nad Belalem Muhammadem i zabrał głos nt. potencjalnego starcia z Islamem Makhachevem.
Jack Della Maddalena nie był zaskoczony przebiegiem walki z Belalem Muhammadem, która zwieńczyła sobotnią galę UFC 315 w Montrealu. Australijczyk sądził, że Amerykanin zawiesi mu poprzeczkę wysoko – i tak właśnie się stało.
– Spodziewałem się ciężkiej walki, bo to oczywiście mocny zawodnik – powiedział Della Maddalena podczas konferencji prasowej po gali. – Wywiera duża presję, ma dobre zapasy. Jest wszechstronny, więc spodziewałem się mocnej walki.
– Mówił, że nie będzie obalał, ale i tak spodziewałem się ofensywy w każdej płaszczyźnie. Nigdy nie możesz nastawiać się na coś konkretnego, trzeba się po prostu dostosować. I to zrobiłem.
– Plan na walkę polegał na tym, aby trzymać się z dala od ogrodzenia, bo najlepszą robotę wykonuje właśnie tam. Starałem się więc unikać ogrodzenia, ale nacierał i spychał mnie na siatkę. Sądziłem jednak, że gdy zamyka mnie na siatce, trafiam go i odskakuję do boku.
Po pięciu rundach twardego boju, toczonego głównie w stójce, Jack Della Maddalena pokonał Belala Muhammada jednogłośną decyzją sędziowską, przejmując tron kategorii półśredniej.
W piątej rundzie zawodów Australijczyk był nawet bliski skończenia rywala, ale ten wykazał się nadludzką odpornością i nie lada charakterem, wytrzymując do syreny kończącej pojedynek.
Maddalena stwierdził, że przed ogłoszeniem werdyktu nie wiedział, czy wiktoria padnie jego łupem, choć miał poczucie dobrze wykonanej pracy oraz zapewnienia z narożnika, że to jego ręka powędruje w górę.
Zanim w ogóle opadł kurz bitewny po walce wieczoru UFC 315, na horyzoncie pojawił się kolejny przeciwnik dla Australijczyka na okoliczność pierwszej obrony pasa. Pełną gotowość na starcie z nowym mistrzem wyraził Islam Makhachev, który od dawna garnął się do podboju 170 funtów.
– Jest wielu mocnych półśrednich, ale oczywiście mając na uwadze, czego dokonał Islam, uważam, że zasługuje na swoją szansę, jeśli chce przejść wyżej – powiedział Jack. – Ale to już nie moja decyzja. Wszystko w rękach UFC.
– Islam jest mocny. Wydaje mi się, że to był dobry mecz towarzyski pod Islama.
Poniżej podsumowanie KSW 106 i UFC 315.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.