UFC

„Fani mnie uwielbiają!” – Ferguson odpowiada na sugestię McCarthy’ego, iż zostanie zwolniony z UFC

Zasiadający niegdyś na tymczasowym tronie wagi lekkiej Tony Ferguson nie ma wątpliwości, że Dana White i spółka nie pozbędą się go po porażce z Charlesem Oliveirą.

W sobotę w ramach gali UFC 256 w Las Vegas Tony Ferguson przegrał z kretesem z Charlesem Oliveirą, nie będąc w stanie znaleźć odpowiedzi na parterowe szlify Brazylijczyka. Dla rozpędzonego jeszcze niedawno serią dwunastu zwycięstw 36-latka była to druga przegrana z rzędu – po majowej masakrze, jaką urządził mu Justin Gaethje.

Zdaniem byłego sędziego, a obecnie komentatora Bellatora Johna McCarthy’ego, może to oznaczać koniec El Cucuya pod sztandarem UFC – szczególnie że sternik amerykańskiego giganta Dana White zapowiedział niedawno liczne zwolnienia.

– Uważam, że go zwolnią – powiedział John McCrthy w podcaście Weighing In z Joshem Thomsonem. – Mogę się mylić, ale uważam tak, bo przede wszystkim Tony zawsze miał antagonistyczne relacje z pewnymi ludźmi w UFC. Uważał, że go tłamszą, że oszukują w pewnych sprawach. Więc to po pierwsze.

– Ale w porządku. Dopóki wygrywasz, możesz opowiadać takie rzeczy. Ale popatrzmy teraz na jego dwa ostatnie występy. W walce z Justinem Gaethje harował jak zły, ale dostał łomot. I teraz to. Też mocno oberwał. Patrzysz więc na wagę lekką i dumasz: dobra, czy Tony Ferguson będzie jeszcze walczył o pas? Nie ma takiej opcji. Można sobie wyobrazić, że musiałby wygrać teraz 4-5 walk z rzędu z mocnymi rywalami, a do tego prawdopodobnie nie dojdzie.

– Nie będzie więc walczył o pas. A więc po co będziesz go trzymał? Aby pokonał twoich mocnych, utalentowanych gości, którzy nie są jeszcze na tyle bystrzy, aby teraz z nim walczyć? Jako promotor, niczego na tym nie zyskasz.

Wypowiedzi te McCarthy’ego nie uszły uwadze El Cucuya. W obszernej analizie walki z Oliveirą, jaką opublikował w mediach społecznościowych, Ferguson odniósł się do słów byłego sędziego, nie oszczędzając przy okazji Thomsona, którego kilka lat temu rozbił na pełnym dystansie.

– Nie, kurwa, nie zostanę zwolniony – powiedział Tony. – Josh, daj spokój, stary, dostałeś już lanie, więc nie zaczynaj. Fani mnie uwielbiają. Ok? Chcą ponownie zobaczyć mnie w walce. Uwielbiam was.

Pytany o przyszłość El Cucuya po sobotniej gali, Dana White stwierdził, że powinien on zrobić sobie przerwę i spędzić czas z rodziną. Z rezerwą odniósł się natomiast do sugestii jednego z dziennikarzy, iż Tony Ferguson powinien zawiesić rękawice na kołku – amerykański promotor uważa, że jeszcze na to nie pora.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button