UFC

„Wujek Dana rzuci mu tyle pieniędzy, że DC nie odmówi” – Jon Jones powalczy ze zwycięzcą walki Miocic vs. Cormier?

Trener Daniela Cormiera Javier Mendez jest przekonany, że jeśli jego zawodnik pokona w sobotę Stipego Miocica, stanie do trylogii z Jonem Jonesem.

Daniel Cormier od dawna jak mantrę powtarza, że wieńczący trylogię sobotni pojedynek, jaki stoczy ze Stipe Miociciem w ramach gali UFC 252, będzie ostatnim w jego sportowej karierze.

Co prawda w każdej niemal wypowiedzi DC zostawia sobie lekko uchylone drzwi na zmianę zdania – zdając sobie być może sprawę, że w przeszłości zmieniał już zdanie – ale konsekwentnie podtrzymuje narrację o zawieszeniu rękawic na kołku.

Tymczasem jego trener Javier Mendez ma w temacie poważne wątpliwości, którymi podzielił się z dziennikarzem Brettem Okamoto z ESPN.com.

– Chciałem, aby ostatnia walka była jego ostatnią – powiedział trener American Kickboxing Academy. – Nie chciałem, żeby znowu walczył ze Stipe. Chciałem, żeby wtedy przeszedł na emeryturę, gdy był na szczycie. Ale chciał tej walki, wziął ją.

– Uważam, że zwycięzca sobotniej walki dostanie propozycję kasowego starcia i uważam, że rywalem będzie Jon Jones. Jon Jones podkreślił, że chce przejść do kategorii ciężkiej. A jaki jest lepszy sposób dla Jonesa na zarobienie pieniędzy, jakich chce, niż wyjście do walki o pas wagi ciężkiej ze Stipe albo DC?

Kilka tygodni temu wspomniany Jon Jones wojował medialnie jak zły, aby zmierzyć się z Francisem Ngannou w wadze ciężkiej. Dana White i spółka nie chcieli jednak podnieść mu gaży na okoliczność boju z Kameruńczykiem, co tam rozzłościło Amerykanina, że zapowiedział rozbrat ze sportem.

Wielokrotnie pytany w ostatnich miesiącach o potencjalne trzecie starcie z Bonesem – dwa pierwsze przegrał, choć drugie zostało zmienione na no-contest – Daniel Cormier utrzymywał, że etap rywalizacji z Jonem Jonesem ma już za sobą. Jednocześnie jednak nigdy nie ukrywał, że ze sportowego punktu widzenia trzecie starcie z Bonesem zawsze będzie dla niego pociągające.

Javier Mendez nie ma natomiast wątpliwości, co stanie się, jeśli Daniel Cormier pokona w sobotę Stipego Miocicia…

– Uważam, że wujek Dana rzuci DC tyle pieniędzy, że DC nie będzie w stanie odmówić – stwierdził. – DC kocha pieniądze. Myślę, że dojdzie do tej walki.

Trener zaznaczył jednak, że w tej chwili Cormier skupia się wyłącznie na sobotniej trylogii z Miociciem. Nie wybiega w przyszłość.

– Opowiadał o emeryturze, ale myślę, że tak naprawdę poczeka na rozwój wypadków – powiedział Mendez o DC. – To ja chciałem, żeby przeszedł na emeryturę, ale wiem, jak działa ten system i wiem, co ma sens. Gdy Dana (White) mówi coś w stylu „zobaczymy”, to sprawa nie jest przesądzona, ale jeśli mówi „ten gość nie powinien przechodzić na emeryturę”, to wiem dobrze, że ma jakieś konkretne plany po zwycięstwie Daniela.

– A jeśli wygra wygra Miocic, przejdzie to na niego. Moim zdaniem to odpowiedni krok.

Cały wywiad poniżej:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

„Walka zostałaby przerwana” – McGregor przekonany, że gdyby nie cofnął w ostatniej chwili nogi, pogruchotałby Diazowi kolano

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button