UFC

Wyniki UFC Kopenhaga: Gilbert Burns wypunktował Gunnara Nelsona

Gilbert Burns pokonał na pełnym dystansie Gunnara Nelsona podczas gali UFC on ESPN+ 18 w Kopenhadze.

Pomimo iż walkę wziął bez pełnego obozu przygotowawczego na ledwie dwa tygodnie przed galą, Gilbert Burns (16-3) zaprezentował dobrą formę w Kopenhadze, pokonując jednogłośnie Gunnara Nelsona (17-5-1).

Nelson rozpoczął w charakterystycznym dla siebie karateckim stylu. Burns przyczajony, czyhający na potężne sierpy. Wymiana lowkingów. Nelson szuka obalenia, ale Durinho dobrze się broni, traktując Islandczyka sierpem na rozerwanie klinczu. Gunnar czai się na szybkie proste – kilka dochodzi – Brazylijczyk gustuje w lowkingach, próbując też serią lewych prostych ustawiać sobie oponenta pod prawego cepa. Ciosami Burns pruje powietrze, ale dosięga Nelsona dobrymi lowkingami na wysokości łydki. Pięściarsko szybszy Islandczyk radzi sobie lepiej. Wyrównane starcie. Burns trafia sierpem w półdystansie. Klincz. Islandczyk plecami na siatce. Burns szuka obalenia, ale jest kapitalnie skontrowany przez Nelsona, który kończy na górze. Z góry atakuje kilkoma uderzeniami, ale aktywny Brazylijczyk nie daje mu wiele miejsca i czasu.

Początek rundy drugiej dla Durinho, który trafia kilkoma kopnięciami i ciosami, ale Gunnie odpowiada szybkimi ciosami. Klinczuje, szuka obalenia. A może nie? Chyba jednak szuka, ale Burns utrzymuje się na nogach. Islandczyk dręczy go jednak na siatce, nie daje miejsca. Z czasem Gilbert w końcu się wyswobadza, trafiając kolejnym lowkingiem i sierpem, ale Nelson szybko ponownie ustawia go na siatce. Nie jest jednak w stanie przenieść walki do parteru. Walka na chwilę wraca na środek, ale Islandczyk szybko idzie po kolejne obalenie. Brazylijczyk ładnie rzuca jednak rywala przez biodro. Gunnar szybko wstaje, ale inkasuje latające kolano, w rezultacie idąc po obalenie.

W kotłowaninie Burns odnajduje się lepiej, atakując anakondą. Nelson spokojnie przetrwał jednak duszenie, ale pozostał na dole, inkasując jeszcze w ostatnich sekundach kilka uderzeń z góry.

Do trzeciej rundy Islandczyk wyszedł z klinczersko-parterowymi zamiarami. W stójce to Burns prezentował się lepiej, ale Nelson co i rusza unieruchamiał go na siatce, gdzie nie potrafił jednak przenieść walki do parteru. Po kilku wymianach na środku oktagonu – Brazylijczyk trafiał częściej, nadal okopując też wykroczną nogę rywala srogimi lowkingami – Nelson ponownie przyszpilił oponenta na siatce w poszukiwaniu obalenia. Jednak to Burns efektownie cisnął nim o deski, choć nie był w stanie utrzymać go na dole.

Sędziowie byli jednogłośni, wskazując na odnoszącego trzecie z rzędu zwycięstwo Gilberta Burnsa.

*****

UFC Kopenhaga: Hermansson vs. Cannonier – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button