KSWPolskie MMA

„Okazuje się takim trochę nielojalnym dupkiem” – Martin Lewandowski zapowiada, że nie odpuści Mateuszowi Gamrotowi

Współwłaściciele KSW, Martin Lewandowski i Maciej Kawulski, opowiedzieli o aktualnej sytuacji Mateusza Gamrota.

Przed kilkoma dniami współwłaściciel KSW Martin Lewandowski zapowiedział, że konflikt z Mateuszem Gamrotem zostanie rozstrzygnięty drogą sądową.

To zawodnik, którego prowadzimy od początku.

powiedział polski promotor.

Do KSW trafił z rekordem 3-0. Wszystko, co osiągnął Mateusz Gamrot, zawdzięcza nam. Płaciliśmy mu nie tylko za walki, ale i jego przeciwników, którzy byli odpowiedzią na jego ambicje. Stworzyliśmy długoterminowy plan na zbudowanie Gamrota i wywiązaliśmy się z niego co do joty. Po czym on osiągnął określony pułap i zaczął stawiać nam warunki, łącznie z tym, że mówi otwarcie o przejściu do UFC. My się nie chcemy na to zgodzić. Nie po to podlewasz drzewo, żeby dało owoc komuś innemu.

Zobacz także: Trener wskazuje trzy kluczowe błędy, jakie Dustin Poirier popełnił w walce z Khabibem Nurmagomedovem

Spór na linii KSWGamer trwa medialnie od maja i dotyczy kontraktu zawodnika. Polscy promotorzy są przekonani, że kudowianin nadal posiada wiążącą go umowę, natomiast sam zawodnik ma w tym temacie poważne wątpliwości.

Przy okazji gali KSW 50 w Londynie właściciele polskiego giganta zostali ponownie zapytani o sytuację podwójnego mistrza, niewidzianego w akcji od grudnia ubiegłego roku, gdy rozmontował Klebera Koike Erbsta.

No, teraz już nie (jesteśmy kumplami).

– powiedział Martin Lewandowski w rozmowie z MMA.pl.

Wydaje mi się, że po prostu chyba z naszej przyjaźni, w cudzysłowie mówiąc, zrezygnował sam Gamer, bo my jakby deklarowaliśmy naszą miłość i dozgonną wdzięczność. Natomiast on się po prostu okazuje trochę takim nielojalnym dupkiem. Gościem, który… Ja się czuję oszukany przez niego. Wiesz, jeżeli dogadujemy się na coś i idziemy w jedną stronę, a ty nagle chcesz w połowie tej drogi zrobić krok (w bok) i powiedzieć, że to w ogóle wszystko to on sam sobie zawdzięcza i w ogóle nikogo nie potrzebował… Wydaje mi się, że trochę jakaś ignorancja przez niego przemawia.

Nie odpuścimy mu. To już jest rzecz, która… postanowiliśmy, że będziemy o swoje walczyć.

Ma obowiązujący kontrakt. Dostał propozycję walki na gali w Londynie. No, kompletna bzdura. Ale to już nie nam osądzić ten spór.

Bliźniaczo podobną wersję zdarzeń i przyszłości przedstawił też drugi współwłaściciel KSW, Maciej Kawulski, zdradzając też, że Mateusz Gamrot otrzymał propozycję walki w Londynie.

Z Mateuszem Gamrotem rozmawiają nasi prawnicy.

– powiedział, zapytany w rozmowie z MMARocks.pl o sytuację Gamera.

Ma jakichś tam doradców fenomenalnych, którzy coś tam mu doradzają. Myślę, że zrobi sobie wielką krzywdę, bo z nami raczej należy rozmawiać, niż próbować załatwiać sprawę w taki sposób jak on. Jedynym elementem, który zwalnia Mateusza z kontraktu, są kontuzje, a jak wiemy, nie jest kontuzjowany. Walczy na innych zawodach sportowych niezwiązanych z MMA. Niestety, wiąże się to z karami finansowymi, więc bronimy tylko swojego interesu.

Mateusz powinien przystąpić z powrotem do rozmów z nami. Nie wiem, jaki ma pomysł na swoją karierę. Ciężko jest mi to komentować.

Jednocześnie jednak wydaje się, że Kawulski wyraził gotowość odejścia od drogi sądowej i powrotu do rozmów.

Między nami nigdy nie było sporu żadnego.

– stwierdził.

Wychodząc z ostatniej rozmowy z Mateuszem, widząc pewien marazm i nieumiejętność prowadzenia tej rozmowy przez niego i jakiegoś partnera, którego przyprowadził do stołu, pożegnałem się, okazałem mu szacunek i powiedziałem, że dalej będą prowadzić tę sprawę prawnicy, bo nie widziałem takiego rozsądku negocjacyjnego. Natomiast zawsze jesteśmy otwarci do rozmów.

Mateusz Gamrot za niespełna dwa tygodnie weźmie udział w Mistrzostwach Świata ADCC w Los Angeles, skąd chciałby wrócić z medalem. Wierzy, że takie osiągnięcie poprawi jego pozycję negocjacyjną.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. Gamrot niech przejdzie na islam i porzuca radykalnymi ale nie za bardzo tekstami, od razu stanie się bardziej medialno/kontrowersyjno/rozpoznawalny.
    Wtedy nowe negocjacje.

    Mati nie dziękuj.

    Slalom Alejkom

Dodaj komentarz

Back to top button