UFC

Yoel Romero: „Czekam na ciebie, sku*wielu!”

Yoel Romero haruje jak zły, aby doprowadzić do walki z zasiadającym na tronie kategorii średniej Michaelem Bispingiem.

Yoel Romero nie zapomina. Po przegranej walce z Robertem Whittakerem o tymczasowy pas mistrzowski kategorii średniej, podczas której Michael Bisping potargał kubańską flagę (na co wówczas odpowiedział spaleniem brytyjskiej), Żołnierz Boga zawitał w końcu w swoje rodzinne strony, gdzie przygotował dla Brytyjczyka specjalne przesłanie, zapraszając go do oktagonowego tańca.

https://www.youtube.com/watch?v=FTuNwzXWSMU

Czekam na ciebie, skurwielu.

Podczas dnia z mediami powiedziałeś, że przyjedziesz na Kubę – ale nie przyjechałeś. Chcesz tego? Mogę jechać do Londynu, Manchesteru, gdziekolwiek. Chcę cię zobaczyć w oktagonie.

Żołnierz Boga, mistrz ludu. Musisz szanować mój kraj. Musisz szanować Kubę.

Dana, daj mi tego pierdolonego chłopca! Musisz szanować tych ludzi. Musisz szanować Kubę! Musisz szanować Kubę! To jest, kurwa, mój kraj! Widzę cię! Gdziekolwiek chcesz – w Londynie, w Anglii, gdziekolwiek chcesz walczyć!

Widzę cię. Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?! Czekam na ciebie na Kubie! Mówiłeś, że przyjedziesz! Ale nigdy nie przyjedziesz! Boisz się… Boisz się mnie! Pierdol się!

Szanse na to, że konflikt między oboma zawodnikami zostanie rozwiązany w oktagonie, nie są jednak duże. W swojej kolejnej walce Hrabia zmierzy się bowiem najprawdopodobniej z Robertem Whittakerem, a biorąc pod uwagę, iż zapowiadał, że przed zakończeniem kariery planuje jeszcze co najwyżej dwa starcia, trudno wierzyć, że w tym ostatnim chciałby pójść w bój z Żołnierzem Boga.

*****

Anderson Silva rzuca wyzwanie Nickowi Diazowi

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button