Polskie MMAUFC

Wyniki UFC Kopenhaga: Michał Oleksiejczuk uduszony przez OSP – VIDEO

Michał Oleksiejczuk nie będzie miło wspominał podróży do Kopenhagi – polski półciężki przegrał z Ovincem St. Preuxem przez poddanie.

Michał Oleksiejczuk (14-2) doznał pierwszej porażki w oktagonie, podczas gali UFC on ESPN+ 18 w Kopenhadze przegrywając z zaprawionym w bojach weteranem Ovincem St. Preuxa (24-13).

Michał od razu ruszył do ataków, kąsając rywala lewymi na głowę i na korpus. Wchodzi soczyście! Ovince szuka kontry kolanem na korpus, ale Oleksiejczuk nie do zatrzymania – dokłada kolejne lewe na korpus i głowę! OSP wstrząśnięty! Próbuje klinczować, ale Michał zrywa uchwyt. Kolejne soczyste lewe haki lądują na wątrobie i szczęce Haitańczyka. OSP próbuje obalenia, Michał świetnie się broni, utrzymuje walkę na nogach. Kolejne bomby spadają na głowę i korpus St. Preuxa! Haitańczyk oddycha ciężko. Chwieje się po kolejnym szybkich sierpach świetnie usposobionego Polaka. Szuka kimury, ale Michał zrywa uchwyt. Kontynuuje ostrzeliwanie uwięzionego na siatce oponenta. Na głowę, na korpus! OSP odgryza się podbródkiem! Rusza do szarży, trafia kilkoma ładnymi ciosami, ale Oleksiejczuk cofa się i unika dalszych uderzeń. Przed zakończeniem rundy pierwszej zawodnik z Bark smaga jeszcze OSP kilkoma dobrymi ciosami, potem zwalniając walkę w klinczu. Wydaje się jednak, że Polak w końcówce również odrobinę zwolnił.

Narożnik przekonuje Haitańczyka w przerwie, że Oleksiejczuk nie ma już w ogóle sił.

Michał zaczyna drugą rundę dobrym lewym, ale OSP odpowiada bocznym kopnięciem i ładną kontrą lewym sierpem. Ovince jakby bardziej żwawy niż w pierwszej odsłonie. Dokłada kilka dobrych uderzeń. Polak nadal naciera, ale nie z taką intensywnością jak wcześniej. Mniej techniki, więcej ostrych cepów celem urwania Haitańczykowi głowy. Ma jednak problemy z celownikiem, podczas gdy OSP trafia coraz częściej. Oleksiejczuk szuka klinczu, ale Haitańczyk odwraca go, a chwilę potem ładnie nurkuje pod lewicą Polaka i przewraca pod siatką. Tam uderza na korpus, ustawiając sobie rękę Michała za głową. Szuka najpierw trójkąta rękami, ale zmienia na swoje firmowe duszenie Von Flue. Zaciska uchwyt! Próbuje przejść do dosiadu, ale Michał broni się – na niewiele się to jednak zdało, bo OSP z łatwością przechodzi do pozycji bocznej! Zaciska… Presja coraz większa… Czyżby kolejne Von Flue?! Oleksiejczuk klepie!




https://twitter.com/ImShannonTho/status/1178024411301060609?s=20

Polski zawodnik doznaje w ten sposób pierwszej porażki pod sztandarem UFC i marzenia o czołowej piętnastce wagi półciężkiej musi odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Ovince St. Preux powraca na zwycięskie tory po dwóch z rzędu przegranych. Niewykluczone, że ratuje się w ten sposób przed zwolnieniem z UFC.

*****

UFC Kopenhaga: Hermansson vs. Cannonier – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Komentarze: 7

  1. Naprawdę OSP miał więcej atutów które wymieniłeś. Ja widziałem Michała mniejszego o DWIE kategorie wagowe który zajechał się w pierwszej rundzie z wielkim OSP , który nawet powiedział , że jak przetrwa nawałnicę na początku to wygra.

  2. Nie do końca rozumialem przekonanie „większości” co do latwej wiktorii Michała, samemu mialem do tego dystans oceniajac to jako 55/45%, argumentując to warunkami fizycznymi (ich brakiem) oraz umiejetnosciami parterowymi (ich brakiem)
    Michał to walczny facet, który ma potencjał, ale jeśli CHCE osiągnąć sukces musi zaczac traktowac siebie samego jako Sportowca przez wielkie S, niestety na takiego aktualnie nie wygląda.

  3. OSP był jak skała. Kurde trochę przyszła mi taka myśl, czy czasem prosty styl walki Michała nie sprawi, że od czołówki się odbije. Z jednej strony ten minimalizm wydawał się słuszny szybkość, boks, defensywne zapasy i wstawanie.

    Ale dość ubogi ten arsenał, warunki też zmuszają go poniekąd do szarżowania, w efekcie jest jednowymiarowy i łatwy do rozczytania przez lepszych zawodników. Wiadomo kogo skasuje na początku walki to skasuje, ale później robi się problem. Zobaczymy, ma jeszcze czas.

  4. Ja się tego spodziewałem, przecież to była dopiero pierwsza weryfikacja naszego Lorda.

    @Bartłomiej bardzo dziwny typ, jedna z bardziej błędnych analiz w Twoim wykonaniu. Jeszcze ten kciuk w bok… no dziwne dziwne

    Co do Michała to chłop jest jeszcze młody. Wyciągnie wnioski bo potencjał ma przeogromny, charakter i celność ciosów są na poziomie celującym. Mógłby pomyśleć o przejściu do średniej wagi, bo ma z czego zbijać a różnica warunków fizycznych była przeogromna

    1. Cały świat stawiał na Michała, łącznie z bukmacherami. Podałem elementy, które moim zdaniem czyniły z niego faworyta.

      Zawsze jestem otwarty do dyskusji nt. analiz – po walce też fajnie, ale jednak przed walką znacznie lepiej, bo bazujemy wtedy razem dokładnie na tym samym ;)

      W ekspresowym skrócie, spodziewałem się, że OSP padnie po tych ciosach w pierwszych 3 minutach.

      1. Następnym razem zabiorę głos przed walką zaraz po przeczytaniu analizy :)

        I prawdopodobnie tak by się potoczyło, gdyby Michał włożył całe serce w skończenie walki gdy OSP leżał do niego plecami w żółwiu.

Dodaj komentarz

Back to top button