UFC

Wyniki UFC 249: Bryce Mitchell okrutnie poturbował Charlesa Rosę

Bryce Mitchell nie dał najmniejszych szans Charlesowi Rosie, deklasując go na pełnym dystansie podczas gali UFC 249.

W wyróżnionym starciu karty przedwstępnej gali UFC 249 w Jacksonville utalentowany piórkowy Bryce Mitchell (13-0) zdeklasował zapaśniczo i parterowo Charlesa Rosę (12-4).

Mitchell rozpoczął bardzo agresywnie, ustawiając Rosę na siatce. Szybko poszukał obalenia i sfinalizował je. Błyskawicznie utorował sobie drogę do trójkąta rękami. Rosa znalazł się w gigantycznych tarapatach, ale przetrwał.

Mitchel dominował jednak z góry. Był o krok przed wijącym się szalenie Rosą. Zdobył dosiad, a następnie… Poszukał twistera! Było piekielnie blisko! Rosa jednak nie odklepał, przetrwał, choć zainkasował w trakcie srogiego łokcia.

Mitchell przedarł się natychmiast do dosiadu. Zdzielił rywala serią uderzeń, ponownie atakując trójkątem rękami. Wydawało się, że jest ciasno, ale Rosa znów pokazał charakter i umiejętności, nie odklepując. Pozostał jednak na dole do końca rundy, inkasując jeszcze kilka uderzeń.




Rosa spróbował opędzać się od Mitchella kopnięciami na otwarcie drugiej rundy, ale młodzian i tak znalazł sposób, żeby położyć go na plecach. A tam? Terror. Bryce natychmiast przedarł się do dosiadu, gnębiąc bezradnego Rosę uderzeniami z góry i zagrażając mu trójkątem rękami.

Kolejne uderzenia spadły na głowę Charlesa. Mitchell utrzymywał się w dosiadzie, z którego rozbijał rywala uderzeniami i łokciami. Rosa kręcił się, próbował wybierać nogi rywala – ale ten neutralizował jego próby w zarodku.

Młodzian zaatakował kolejnym trójkątem rękami, ale Rosa nie do odklepania tą techniką. Z góry Mitchell robił jednak, co chciał. W końcówce rundy ponownie zaatakował twisterem, rozpuszczając też srogie łokcie. W ostatnich sekundach ciągnął twistera jak zły i kto wie, czy syrena kończąca drugie pięć minut go nie uratowała.

W pierwszych sekundach ostatniej odsłony Mitchell od obalenia od razu poszedł do ataku… twisterem! Rosa wybronił się, próbując przetoczyć młodziana, ale ten kapitalnie go uprzedził, lądując na górze. Absolutna i totalna dominacja.



Mitchell znalazł się za plecami rywala, później w dosiadzie. Nie dawał Rosie ani milimetra przestrzeni ani czasu, terroryzując go z góry do końca pojedynku.




Werdykt był formalnością. Wszyscy sędziowie wskazali na Bryce’a Mitchella (2 x 30-25, 30-24), który wyśrubował swój bilans w UFC do nieskazitelnego 4-0.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

UFC 249: Ferguson vs. Gaethje – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button