KSWPolskie MMA

(VIDEO) Srogie kolano na głowę! Wilson Varela znokautował Gracjana Szadzińskiego!

Wilson Varela z pierwszym zwycięstwem nad Wisłą – Francuz pokonał Gracjana Szadzińskiego podczas warszawskiej gali KSW 82.

Wilson Varela (9-5) pokonał Gracjana Szadzińskiego (9-6) przez nokaut w pierwszej rundzie podczas gali KSW 82 w Warszawie, odnosząc premierowe zwycięstwo pod sztandarem polskiego giganta.

Początek walki należał do Gracjana Szadzińskiego, który potraktował Francuza kilkoma kombinacjami oraz mocnymi lowkingami. Varela kąsał Szadzińskiego kopnięciami frontalnymi na korpus. Polak czaił się na kontruderzenia prawą. Gracjan walczył cierpliwie, nie próbując urwać rywalowi głowy.

W ostrej wymianie obaj zawodnicy trafili – Szadziński prawym, a Varela kontrującym lewym. Francuski zawodnik nadal chętnie atakował frontalnymi kopnięciami na korpus, próbując przeplatać je z okrężnymi na głowę.

Nasz zawodnik odgryzał się lowkingami, ale wydawało się, że Varela powoli przejmuje stery walki w swoje ręce. Do czasu jednak – Francuz zaatakował latającym kolanem i wyłapał dobrą kontrę, po której aż się zachwiał. Polak ruszył do ataków, ale Varela dobrą pracą na nogach zażegnał zagrożenie.

W końcówce rundy Varela trafił dobrym ciosem na głowę, później prostym pom kolanie posyłając Szadzińskiego na deski! Gracjan zerwał się szybko na nogi, ale Francuz czuł już krew – doskoczył z latającym kolanem, posyłając ponownie Polaka na deski. Dzieła zniszczenia dopełnił bombami z góry!

Wilson Varela odniósł tym samym trzecie zwycięstwo z rzędu, w tym pierwsze pod sztandarem KSW. Jego bilans nad Wisłą wynosi 1-1 – w zeszłorocznym debiucie przegrał bowiem przez nokaut z Maciejem Kazieczką.

Dla Gracjana Szadzińskiego była to druga porażka z rzędu. Jego bilans walk dla polskiego giganta wynosi 3-5

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button