UFC

(VIDEO) „To byłaby za*ebista walka” – zakulisowa rozmowa White’a i Cormiera nt. starcia Oliveira vs. Makhachev

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje, że Dana White stopniowo zmienia zdanie – i od zestawienia Islama Makhacheva z Beneilem Dariushem przechodzi do walki Dagestańczyka z Charlesem Oliveirą.




Głównodowodzący UFC Dana White oraz były podwójny mistrz a obecnie komentator Daniel Cormier byli pod wielkim wrażeniem sobotniego występu Charlesa Oliveiry.

W walce wieczoru gali UFC 274 w Phoenix Brazylijczyk przetrwał trudne chwile na początku – dwukrotnie lądował na deskach – by jeszcze w pierwszej rundzie skończyć Justina Gaethje przez poddanie. Do Bronx odniósł tym samym jedenaste zwycięstwo z rzędu.

Zaraz po walce wspomniani White i Cormier zamienili kilka słów, co uchwyciły kamery brazylijskiego Combate.




– Co tam się wydarzyło? – zrobił wielkie oczy Daniel.

– Niewiarygodne – przytaknął White.

– Co tam się wydarzyło? Jakim cudem zmienił się w takiego zawodnika?

– Wiesz, co jest najdziwniejsze? Zawsze miał to coś… Wydawało się, że będzie… Ale nie był w stanie robić wagi i inne bzdury. I najwyraźniej podszedł w końcu do tematu poważnie.

– Problem z nim jest taki, że jak poślesz go na deski, nie możesz wskoczyć za nim, żeby go dobić, bo jest tak mocny w parterze.

– Dochodzi do siebie tak szybko – zauważył Dana.

– Nie prowadzi tych walk bezpiecznie. Idzie ogniem piekielnym.

– Ostry, kurwa, koleś. Bad boy. Brazylio! Oliveira to kawał zawodnika!

Rozprawiwszy się z Justinem Gaethje, Charles Oliveira w udzielonych po gali wywiadach stwierdził, że jest co prawda otwarty na każdego przeciwnika, ale najchętniej skrzyżowałby rękawice z Conorem McGregoremdla sławy i dla pieniędzy.



Dana White tymczasem podczas konferencji prasowej przyznał, że jest coraz bliższy zmiany zdania w temacie Islama Makhacheva – tj. zestawienia go właśnie z Brazylijczykiem, a nie z Beneilem Dariushem, jak dotychczas planował.

Okazuje się, że wątek ten sternik UFC poruszył także w zakulisowej rozmowie z DC

– Wiesz co, on i Islam to byłaby zajebista walka – powiedział Dana z błyskiem oku.

– Powiedzieć ci coś? – podjął temat Daniel. – Spytałem Joego (Rogana) na wizji. Pytam go: czy potrafisz z pełnym przekonaniem stwierdzić, że Islam pokona tego gościa? Bo ja nie! Kto go pokona?

– Joe Rogan podszedł do mnie i poprosił mnie, żebym nie zestawiał walki Islama z Dariushem.




Zwycięski w dziesięciu kolejnych pojedynkach Islam Makhachev od razu po wiktorii Brazylijczyka wyzwał go do walki, celując w konfrontację w ramach październikowej gali w Abu Zabi. Rzecz jednak w tym, że nie dość, że Charles Oliveira takim starciem zainteresowania nie przejawia – przed galą stwierdził, że Dagestańczyk powinien wygrać jeszcze dwie walki, aby zapracować na titleshot – to do akcji chce powrócić nie w październiku a w grudniu i nie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich a w Brazylii.

Ten sondaż jest zakończony (od 1 rok).

Charles Oliveira vs. Islam Makhachev - kto wygrałby?

Charles Oliveira
65.70%
Islam Makhachev
34.30%

Cała rozmowa Cormiera z Whitem poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button