UFC

(VIDEO) Spektakularne kombo łokciami! Ciryl Gane prawie jak Yair Rodriguez!

Nowy tymczasowy mistrz kategorii ciężkiej UFC Ciryl Gane popisał się w starciu z Derrickiem Lewisem fantastyczną kombinacją łokci.

Pomimo ledwie 3-letniego doświadczenia w formule MMA Ciryl Gane za jednego z najlepszych ciężkich na świecie. Ba! Nie brakuje głosów, wedle których już teraz jest tym najlepszym, na co zresztą mogą wskazywać kursy bukmacherskie na jego starcie z dzierżącym prawowite złoto Francisem Ngannou – Francuz jest minimalnym faworytem.




Wszystko to oczywiście za sprawą sobotniego występu Ciryla Gane w Houston, gdzie na wrogim sobie terenie w walce wieczoru gali UFC 265, na szali której znalazł się tymczasowy pas mistrzowski, zdeklasował Derricka Lewisa.




Na dystansie niespełna 15 minut Bon Gamin trafił Czarną Bestię aż 98 znaczącymi uderzeniami na 122 wyprowadzonych, co daje fantastyczną skuteczność na poziomie 80%. Sam zainkasował jedynie 16 uderzeń.

Francuz od początku zawodów wywierał mocną presję, nieustannie zmieniając ustawienie. Malował przed zagubionym Amerykaninem setki oktagonowych obrazów, wyprowadzając go w pole różnorodnymi kiwkami, zmyłkami i przyruchami. Kąsał Lewisa prostymi na głowę i korpus oraz kopnięciami z obu nóg i z obu ustawień na wszystkich wysokościach.

Na tym jednak nie koniec, bo Ciryl chętnie wpadał też w klinczu, gdzie z dziecinną łatwością ustawiał rywala plecami na ogrodzeniu, tam doskonale go kontrolując i obijając kolanami na uda i korpus.



W drugiej rundzie popisał się natomiast fantastyczną akcją – właśnie w klinczu.

Mając podwójny podchwyt, ściągnął Czarną Bestię do siebie, jednocześnie opuszczając głowę i… wcielił się w Yaira Rodrigueza, który kilka lat temu fantastycznym łokciem bitym zza pleców znokautował w ostatniej sekundzie walki Chan Sung Junga.

W omawianej akcji Francuz nie posłał co prawda Amerykanina na deski, ale rzeczonym łokciem bitym zza pleców trafił czysto, a chwilę potem poprawił jeszcze łokciem w charakterze sierpowego.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Poniżej cała akcja.




Mogący pochwalić się nieskazitelnym bilansem 10-0 – siedem z tych walk wygrał już pod sztandarem UFC – Ciryl Gane celuje w powrót do oktagonu w okolicach grudnia lub stycznia przyszłego roku. Jego przeciwnikiem w unifikacyjnej walce będzie oczywiście wspomniany prawowity mistrz Francis Ngannou.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button