UFC

(VIDEO) Sensacja w Vegas! Guram Kutateladze ubity w wojnie z Elvesem Brenerem!

Elves Brener – jeden z największych underdogów gali UFC Fight Night w Las Vegas – sensacyjnie pokonał Gurama Kutateladze przez nokaut w trzeciej rundzie.

Guram Kutateladze (12-4) nieoczekiwanie po wojnie na wyniszczenie przegrał z gremialnie skreślanym Elvesem Brenerem (15-3) podczas gali UFC Fight Night w Las Vegas.

Guram rozpoczął od srogich uderzeń na korpus – okrężnego kopnięcia i haka. Gruzin zdzielił rywala lowkingiem, broniąc się później przed obaleniem. Polował na kontrujący prawy, podczas gdy Brener smagał frontalem. Agresywnie nastawiony Brazylijczyk, sfinalizował obalenie, trafiając na środku klatki do gardy Kutateladze. Gruzin pracował aktywnie z pleców, aby zrzucić z siebie rywala, ale ten utrzymywał się na górze.

W końcu jednak Guram cofnął się w okolice ogrodzenia, wykorzystując je do powrotu na nogi. Tam wybronił się przed kolejną próbą sprowadzenia ze strony Brenera. Gruzin odpalił kopnięcia, ale Brazylijczyk potraktował go soczystymi ciosami, polując też na kontrujący łokieć. Wydawało się, że Kutateladze jest nieco zmęczony.

Brener sfinalizował kolejne obalenie, choć nie był w stanie utrzymać Kutateladze w parterze. W dystansie Gruzin grzmotnął go frontalem na głowę, poprawiając ciosami. Sam poszukał obalenia z klinczu, ale Brener bronił się dobrze na ogrodzeniu. Tamże jednak w ostatnich sekundach Kutateladze mocno wstrząsnął przeciwnikiem fantastycznymi łokciami, poprawiając kombinacją prostych. Zachwiał się Brener, ale… Odpowiedział bombami! Kutateladze spróbował kopnięcia na głowę, ale nie trafił czysto. Brazylijczyk przetrwał do syreny kończącej pierwsze pięć minut.

Ostry początek rundy drugiej. Kutateladze zdzielił Brenera fantastyczną kombinacją kolana, ciosu i kopnięcia! Brener odpowiedział ciosami. Spróbował obalenia, ale Gruzin wybronił się. Twarz Brenera była porozbijana. Brazylijczyk trafił fantastycznym lewym spotkaniowym! Poczuł krew, szukając skończenia! Gruzin przetrwał trudne chwile i odpowiedział łokciem. Poszukał obalenia, ale Brener wybronił się.

W stójce – jatka! Obaj zawodnicy zakrwawieni, zmęczeni. Brener wywierał presję, zmuszając Kutateladze do walki ze wstecznego. Gruzin odpowiadał kombinacjami, szukając też dewastujących kopnięć na wszystkich wysokościach. Brener nie pozostawał mu jednak dłużny – polował na łokcie, kolana z klinczu. Wydawało się, że Brazylijczyk ma więcej paliwa w baku. Tempo walki nieco spadło.

Gruzin zamknął rywala na ogrodzeniu, tam odpalając kombinacje. W wymianie Brener stracił równowagę, lądując w parterze. Guram zszedł za nim. Obaj byli aktywni. Gdy Kutateladze podniósł się, Brener trafił mocnym upkickiem.

Rundę trzecią lepiej zaczął Kutateladze, ale Brener szybko odpowiedział długą kombinacją, zmuszając Gruzina do oddania pola. Brazylijczyk był aktywniejszy, chętnie rozpuszczając ręce w kombinacjach. Gruzin nie pozostawał mu jednak dłużny, polując na łokcie i kopnięcia – z sukcesami. Guram uderzał też mocno na korpus, ale właśnie hakiem na wątrobę w pewnym momencie naruszył go Brener. Poprawił latającym kolanem, ale Gruzin przetrwał.

W wymianach Kutateladze wyraźnie zginał się w pół, chroniąc korpus. W jednej z wymian kilkanaście sekund później zainkasował krótki lewy sierp, po którym cofnął się, sygnalizując, że ma dość. Brener doskoczył i rozpuścił ręce, zmuszając sędziego do przerwania zawodów.

Nagranie z nokautu poniżej.

Dla Brazylijczyka było to drugie z rzędu zwycięstwo pod sztandarem UFC, a dla Gruzina – druga kolejna porażka. Jego bilans w oktagonie amerykańskiego giganta wynosi 1-2. Jedyne zwycięstwo odniósł w debiucie, pokonując niejednogłośnie Mateusza Gamrota.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button