KSWPolskie MMA

(VIDEO) Błysnął kapitalnym parterem! Shamad Erzanukaev pokonał Carla McNally’ego!

Shamad Erzanukaev odniósł drugie zwycięstwo pod banderą KSW, w dobrym stylu pokonując Carla McNally’ego.




W starciu niezwyciężonych dotychczas zawodników Shamad Erzanukaev (2-0) pewnie pokonał Carla McNally’ego (2-1) podczas gali KSW 77 w Gliwicach.




Obaj rozpoczęli od kopnięć. Irlandczyk trafił prostymi, poprawił sierpami. Czeczen uciekł spod ogrodzenia, grzmotnął Irlandczyka srogim niskim kopnięciem. McNally wywierał presję, ale Shamad zdzielił go kolejnym lowkingiem. McNally poszedł w zapasy, przyszpilił Erzanukaea do siatki, gdzie wybrał mu nogę. Czeczen przytrzymał się siatki, neutralizując obalenie. Z czasem Erzanukaev odwrócił ustawienie, wbijając Irlandczyka w ogrodzenie.

McNally postraszył rywala gilotyną. Sędzia przerwał walkę, bo Czeczen znów złapał siatkę. Sędzia ostrzegł go, wznawiając walkę na środku klatki.

McNally znów ruszył ostro, ale Erzanukaev potraktował go dobrymi łokciami w klincz, ciosami, frontalem na głowę. Stracił na moment równowagę, ale Irlandczyk nie zszedł za nim do parteru. Czeczen wrócił na nogi, ale cały czas oddawał pole. Był skuteczniejszy, ale wydawało się, że powoli presja ze strony McNally’ego zaczyna sprawiać mu problemy.

W klinczu Erzanukaev świetnie odwrócił przeciwnika, zachodząc mu za plecy, a następnie stabilizując w parterze. W kotłowaninie Czeczen utrzymał dominującą pozycję do końca rundy pierwszej.



Drugą Irlandczyk rozpoczął od ładnych sierpowych. Erzanukaev kopnął go przypadkowo w krocze i walkę przerwano.

Po wznowieniu McNally od razu zaatakował ciosami. Czeczen odpowiedział ładnym kopnięciem na korpus. Presja ze strony Irlandczyka nie słabła. Zaatakował na korpus, ale chwilę potem Erzanukaev odpowiedział dobrą kombinacją na głowę i korpus. McNally ponownie rozpuścił ręce, wpadając w klincz. Tam Shamad odwrócił go i z czasem przewrócił.

W kotle Czeczen kapitalnie zaszedł Irlandczykowi za plecy, atakując duszeniem. McNally wybronił się, ale pozostał w fatalnym położeniu, oddając plecy. Czeczen rozciągnął rywala na brzuchu, atakując uderzeniami!

McNally spróbował się wydostać, ale bez powodzenia – Erzanukaev przełożył rękę pod jego brodą, zmuszając Irlandczyka do poddania walki.




Shamad Erzanukaev wygrał tym samym drugi pojedynek pod sztandarem KSW, psując nieskazitelny dotychczas bilans Carla McNally’ego.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Back to top button