KSWPolskie MMA

(VIDEO) Andrzej Grzebyk rozbił w pył i ubił bombą na wątrobę Otona Jasse!

Rzeźniczo usposobiony Andrzej Grzebyk powrócił na zwycięskie tory, demolując w pierwszej rundzie Otona Jasse.




Andrzej Grzebyk (19-6) brutalnie rozprawił się z Otonem Jasse (21-9) podczas gali KSW 77 w Gliwicach.




Po serii wymian na otwarcie walki – nie wynikało z nich szczególnie dużo, bo żaden z zawodników nie trafił mocnym uderzeniem – Jasse efektownie obalił Grzebyka. Polak jednak nie dał się ustabilizować, zrzucając z siebie Brazylijczyka i zażegnując niebezpieczeństwo. Andrzej znalazł się na górze.

Jasse próbował kręcić się z pleców, ale Grzebyk bez najmniejszego szacunku dla umiejętności chwytanych rywala zasypał go kanonadą uderzeń! Bomby spadały na głowę wijącego się Brazylijczyka! Jedna po drugiej! Ostrzał totalny! Jednak Jasse cały czas pozostawał w grze, nie dając sędziemu powodu do przerwania zawodów. Grzebyk zaatakował duszeniem, ale Brazylijczyk wybronił się.

Ba! Jasse zdołał nawet wrócić na nogi przy ogrodzeniu, poszukując obalenia. Grzebyk dobrze się jednak wybronił, a następnie potraktował rywala kombinacją prawego na głowę z lewym hakiem na wątrobę! Weszło czysto! Jasse runął na deski, nie dając sędziemu wyboru – koniec!



https://twitter.com/Grzesie58132523/status/1604214515767312384?s=20&t=kg5HNwLJ3ooXeWsS7eeQDg

Andrzej Grzebyk przerwał tym samym czarną serię dwóch porażek, powracając na zwycięską drogę. Jego bilans pod sztandarem polskiego giganta wynosi obecnie 3-3.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button