Biznes MMA UFCUFC

UFC zastrzegło znaki towarowe z Fight Island oraz UFC Fight Island

Wszystko wskazuje na to, że Dana White nie rozmijał się z rzeczywistością, gdy zapowiedział organizację gal na prywatnej wyspie.

Gdy kilka tygodni temu w odpowiedzi na paraliżującą świat pandemię koronawirusa sternik UFC Dana White zapowiedział organizację gal na prywatnej wyspie, nie brakowało głosów poddających w wątpliwość jego słowa. A może prywatna wyspa to jedynie swego rodzaju zabieg promocyjny, który ma utrzymać UFC w medialnych czołówkach.

Okazuje się jednak, że coś naprawdę może być na rzeczy. Jak bowiem doniósł amerykański prawnik Josh Gerben, ZUFFA – właściciel UFC – złożyła aż 22 wnioski o zastrzeżenie znaków towarowych ze sformułowaniami Fight Island oraz UFC Fight Island.

Dotyczą one produktów i usług, w tym między innymi odzieży i sprzętu sportowego czy nawet biżuterii.

Idea prywatnej wyspy zrodziła się w odpowiedzi na ograniczenia podróżowania – w tym wjazdu do Stanów Zjednoczonych – wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa. Dana White i spółka chcieli znaleźć miejsce, w którym będą mogli konfrontować zawodników z całego świata, nie przejmując się restrykcjami podróży czy wizami.

Nie wiadomo póki co, gdzie znajduje się rzeczona prywatna wyspa. Wiadomo jedynie, że gdzieś na międzynarodowych wodach. Wedle zapewnień White’a, obecnie trwają prace nad przygotowaniem infrastruktury na wyspie pod organizację gal. Ma być ona gotowa w maju lub w czerwcu.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

„Mam ochotę, aby rozdziewiczyć kogoś z Polski” – Jon Jones chce Jana Błachowicza

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button