UFC

UFC FN: Yan vs. Dvalishvili – wyniki i relacja na żywo

Wyniki i relacja z gali UFC Fight Night: Yan vs. Dvalishvili, która odbyła się w Las Vegas.

W walce wieczoru kapitalnie dysponowany Merab Dvalishvili (16-4) zdominował na pełnym dystansie Petra Yana (16-5). Pełna relacja z pojedynku – tutaj.


W co-main evencie gali Alexander Volkov (36-10) z dziecinną łatwością ubił Alexandra Romanova (16-2). Pełna relacja z walki – tutaj.


Nie brakowało parterowego chaosu w walce Nikity Krylova (30-9) z Ryanem Spannem (21-8). Pojedynek szybko trafił do parteru, gdzie Amerykanin zaatakował brabo, a potem gilotyną. Wykaraskawszy się – nie bez problemów – rosyjski Ukrainiec sam postraszył go gilotyną. Spann wybronił się, ale pozostał na dole. Krylov zdzielił go kilkoma uderzeniami, z czasem zachodząc rywalowi za plecy. Zsunął się jednak z nich i sam wylądował na dole. Czując swoją szansę, Spann rzucił się na Ukraińca z uderzeniami, ale… wpakował się prosto w trójkąt i szybko odklepał.

Dla Górnika była to trzecie wygrana z rzędu. Seria dwóch wygranych Supermana dobiegła końca.


Największy bukmacherski faworyt gali Mario Bautista (12-2) zdominował Guido Cannettiego (10-7) w obszarze zapasów i parteru. Co prawda Argentyńczyk miał swój moment, gdy wrócił na nogi po obaleniu Amerykanina, a następnie sam go przewrócił, ale Bautista szybko odzyskał stery walki. W finalnej akcji popisał się efektownym suplesem, po którym zapiął piekielnie ciasne duszenie zza pleców, zmuszając Cannettiego do poddania walki.

29-latek odniósł tym samym czwarte zwycięstwo z rzędu. W wywiadzie udzielonym po walce wyraził nadzieję na walkę z rywalem z czołowej piętnastki wagi koguciej albo… Codym Gabrandtem.


Vitor Petrino (8-0) i Anton Turkalj (8-2) dali szaloną, chaotyczną i chwilami nieprawdopodobnie nieporadną walkę. Debiutujący w oktagonie Brazylijczyk w pierwszej rundzie był bliski znokautowania Szweda, ale ten przetrwał. W drugiej odsłonie obaj zdzielili się bombami, będąc na skraju nokautu. Turkalj był w stanie kilka razy zajść Petrino za plecy, ale ten za każdym razem sprawnie się odwracał, wracając do gardy. Szwed regularnie chwytał się ogrodzenia, za co usłyszał od sędziego Marka Smitha tylko kilka ostrzeżeń. Runda trzecia toczyła się głównie w zapasach i parterze, gdzie chaosu nie brakowało. To jednak Petrino był sprawniejszy, odzyskując dogodne pozycje, jeśli je tracił, oraz notując kilka efektownych obale.

Ostatecznie Vitor Petruno wygrał jednogłośną decyzją w stosunku 2 x 30-27, 30-26. Bilans Antona Turkalja w oktagonie UFC wynosi 0-2.


W wyróżnionej walce karty wstępnej Karl Williams (8-1) zdominował Łukasza Brzeskiego (8-3-1). Pełna relacja z walki – tutaj.


Nieprawdopodobnie potoczyła się walka Daveya Granta (13-6) z Raphaelem Assuncao (27-10). W pierwszych dwóch rundach taktycznie usposobiony Brazylijczyk rozdawał karty, walczący wyrachowanie w stójce, którą przeplatał obaleniami.

W trzeciej odsłonie Brytyjczyk postawił jednak wszystko na jedną kartę, rozpuszczając wściekle ręce i nogi. Naruszył Assuncao, ale ten uratował się przeniesieniem walki do parteru. Tamże walczył o próbę obalenia, ale Grant przytrzymał się siatki – został za to ukarany odjęciem punktu, ale… Sędzia Keith Peterson nie przywrócił walki do parterowego kotła przy ogrodzeniu, wznawiając ją w stójce na środku oktagonu. Jak wyjaśnili później komentatorzy, sędzia nie cofnął walki do parteru, bo tamże w jego ocenie Grant za sprawą przytrzymania się siatki utorował sobie drogę do dominującej pozycji.

Tak czy inaczej, po wznowieniu walki Brytyjczyk ruszył wściekle na Assuncao, zasypując desperacko szukającego obaleń rywala gradem uderzeń. W końcu ściął go z nóg obrotowym backfistem. Naruszony Assuncao rzucił się rywalowi do nóg, ale Grant zapiął odwrócony trójkąt nogami. Ciągnął wściekle, podczas gdy Assuncao… Nie klepnął – poszedł spać. Wszystko to na 17 sekund przed końcem walki.

Davey Grant odniósł tym samym drugie zwycięstwo z rzędu. Z kolei 40-letni Brazylijczyk ogłosił w oktagonie zakończenie sportowej kariery.


Josh Fremd (10-4) rozdawał karty w pierwszej rundzie walki z Sedriquesem Dumasem (7-1) zarówno w stójce, jak i w obszarze zapaśniczo-parterowym. W drugiej Dumas nieco się przebudził, ale w pewnym momencie w kotle parterowym zsunął się zza pleców Fremda, a gdy próbował wracać na nogi, ten złapał go w ciasną gilotynę, przypominającą tę z zeszłotygodniowej walki Jona Jonesa z Cirylem Gane – Dumas odklepał równie szybko jak Francuz.

Josh Fremd odniósł tym samym pierwsze zwycięstwo pod banderą UFC, najprawdopodobniej ratując się przed zwolnieniem – dwie pierwsze walki w oktagonie skończył bowiem na tarczy.


Victor Henry (23-6) po intensywnej walce pokonał niejednogłośnie Tony’ego Gravely’ego (23-9). Obaj zawodnicy wdawali się w mnóstwo wymian w stójce, gdzie to Henry był aktywniejszy. Gravely poszukiwał też zapasów, okolicznościowo finalizując jakieś obalenie.

Sędziowie jednogłośnie nie byli, wskazując na Victora Henry’ego w stosunku 30-27, 29-28, 28-29. La Mangosta powrócił tym samym na zwycięskie tory po zeszłorocznej porażce z Raphaelem Assuncao. Jego bilans w oktagonie UFC wynosi 2-1.

Ariane Lipski (15-8) pewnie wypunktowała JJ Aldrich (11-6), prezentując stójkową wyższość i broniąc się dobrze przed zapaśniczymi próbami Amerykanki.


Bruno Silva (13-5-2) w pierwszej rundzie walki z Tysonem Namem (21-13-1) nie był w stanie przenieść akcji do parteru, ale w szermierce na pieści i kopnięcia wcale rywalowi nie ustępował.

W drugiej odsłonie Silva niespodziewanie posłał Nama na deski frontalnym kopnięciem na głowę, rzucając się za nim z dobitką.

Hawajczyk przetrwał ataki Brazylijczyka z góry, ale gdy próbował wracać na nogi, Silva kapitalnie zaszedł mu za plecy, od razu zapinając ciasne duszenie. Nam nie odklepał – poszedł spać.

33-letni Brazylijczyk odniósł tym samym trzecie zwycięstwo z rzędu – i trzecie przed czasem. Jego bilans w oktagonie UFC wynosi 3-2.


W starciu otwierającym galę Carlston Harris (18-5) pewnie wypunktował wchodzącego na zastępstwo Jareda Goodena (22-9). O ile pierwsza runda toczyła się przede wszystkim w stójce, gdzie Gooden miał kilka dobrych momentów, to w drugiej i trzeciej Harris zdominował wyczerpanego już rywala w obszarze zapaśniczo-parterowym.

Werdykt był formalnością. Wszyscy sędziowie wskazali na Carlstona Harrisa w stosunku 3 x 30-27. Zawodnik z Gujany powrócił tym samy na zwycięskie tory po zeszłorocznej porażce z Shavkatem Rakhmonovem.

Wyniki UFC FN

Walka wieczoru

135 lb: Merab Dvalishvili (16-4) pok. Petra Yana (16-5) jednogłośną decyzją (3 x 50-45)

Co-main event

265 lb: Alexander Volkov (36-10) pok. Alexandra Romanova (16-2) przez TKO (uderzenia), R1, 2:16

Karta główna

215 lb: Nikita Krylov (30-9) pok. Ryana Spanna (21-8) przez poddanie (trójkąt), R1, 3:38
135 lb: Jonathan Martinez (18-4) pok. Saida Nurmagomedova (17-3) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
135 lb: Mario Bautista (12-2) pok. Guido Cannettiego (10-7) przez poddanie (RNC), R1, 3:18
205 lb: Vitor Petrino (8-0) pok. Antona Turkalja (8-2) jednogłośną decyzją (2 x 30-27, 30-26)

Karta wstępna

265 lb: Karl Williams (8-1) pok. Łukasza Brzeskiego (8-3-1) jednogłośną decyzją (2 x 30-26, 30-27)
135 lb: Davey Grant (13-6) pok. Raphaela Assuncao (27-10) przez techniczne poddanie (odwrotny trójkąt), R3, 4:43
185 lb: Josh Fremnd (10-4) pok. Sedriquesa Dumasa (7-1) przez poddanie (gilotyna), R2, 3:00
135 lb: Victor Henry (23-6) pok. Tony’ego Gravely’ego (23-9) niejednogłośną decyzją (30-27, 29-28, 28-29)
125 lb: Ariane Lipski (15-8) pok. JJ Aldrich (11-6) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
125 lb: Bruno Silva (13-5-2) pok. Tysona Nama (21-13-1) przez techniczne poddanie (RNC), R2, 1:23
170 lb: Carlston Harris (18-5) pok. Jareda Goodena (22-9) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

  1. Te walki kobiet to naprawdę loteria pod każdym względem. Aldrich była w stanie obalić dwa razy Blanchfield a nie jest w stanie obalić Lipski… 🤔🤷
    Komentarz dodany w połowie trzeciej rundy w razie czego. 🙃

Dodaj komentarz

Back to top button