UFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC FN: Hall vs. Strickland

Analizy najciekawszych walk sobotniej gali UFC FN: Hall vs. Strickland oraz typowanie całej rozpiski.

Gala rozpocznie się w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 00:00 czasu polskiego w aplikacji UFC Fight Pass oraz na eFortuna.pl. Transmisja z karty głównej od 03:00 na Polsat Sport, UFC Fight Pass oraz eFortuna.pl.

Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

170 lb: Bryan Barberena (15-7) vs. Jason Witt (18-7)

Kursy bukmacherskie: Bryan Barberena vs. Jason Witt 1.34 – 3.26

Bartłomiej Stachura: Bryan Barberena nie był co prawda widziany w oktagonie od prawie roku, ale w starciu z Jasonem Wittem nie powinien mieć większych problemów.




Witt to przede wszystkim zapaśnik o ograniczonych umiejętnościach stójkowych, które zresztą i tak na ogół służą mu do skrócenia dystansu i pójścia w zapasy. Barberena nie dość natomiast, że łatwy do obalenia nie jest, to potrafi też umiejętnie wracać na górę, jeśli jednak znajdzie się na plecach.

W stójce natomiast przewaga Bam Bama powinna rosnąć z każdą minutą – a to z uwagi na przewagę kondycyjną, którą powinien cieszyć się w tej konfrontacji. Owszem, nie mam wątpliwości, że liczne oktagonowe wojny odcisnęły piętno na odporności czy fizyczności Barbereny, ale… Na nieskomplikowanego Witta powinno spokojnie wystarczyć.

Zwycięzca: Bryan Barberena przez (T)KO

125 lb: Ryan Benoit (10-7) vs. Zarrukh Adashev (3-3)

Kursy bukmacherskie: Ryan Benoit vs. Zarrukh Adashev 1.70 – 2.15

Bartłomiej Stachura: Niewidziany w akcji od roku Ryan Benoit przegrał co prawda dwa ostatnie pojedynki, ale… W podobnej sytuacji znajduje się Zarrukh Adashev. Ba! Uzbek pod sztandarem UFC jeszcze w glorii zwycięzcy widziany nie był.




Generalnie sprawa nie wydaje się tutaj szczególnie skomplikowana, bo Adashev sprawia wrażenie zawodnika bardzo, bardzo przeciętnego – nawet w obszarze kickbokserskim, który jakoby stanowi jego bazę. Amerykanin może wirtuozem stójki nie jest, ale potrafi skontrować soczystym sierpem. Jest ponadto charakterny, posiada znacznie większe doświadczenie i w razie problemów będzie mógł odwołać się do zapasów – a parter Adasheva nie istnieje.

Trudno zatem nie faworyzować tutaj Benoita, co też niniejszym czynię.

Zwycięzca: Ryan Benoit przez (T)KO

170 lb: Niklas Stolze (12-4) vs. Jared Gooden (17-6)

Kursy bukmacherskie: Niklas Stolze vs. Jared Gooden 1.45 – 2.76

Bartłomiej Stachura: Niklas Stolze to lepiej poukładany zawodnik w każdej płaszczyźnie walki. Nie jest może gigantem w żadnym obszarze, ale powinien przeważać w stójce, powinien decydować o tym, czy pojedynek będzie toczony na nogach, czy też w parterze.



Na tym jednak nie koniec, bo Jared Gooden wziął tę walkę ledwie kilka dni temu, zastępując Mounira Lazzeza. Podchodzi wobec tego do zawodów w zasadzie bez przygotowań. Innymi słowy…

Zwycięzca: Niklas Stolze przez (T)KO

135 lb: Kyung Ho Kang (17-8) vs. Rani Yahya (27-10-1)

Kursy bukmacherskie: Kyung Ho Kang vs. Rani Yahya 1.67 – 2.20

Bartłomiej Stachura: starcie to zapowiada się intrygująco pod kątem stylów walki obu zawodników. Kang to doskonały scrambler i kapitalny klinczer, który potrafi też robić solidny użytek z ciosów prostych, podczas gdy Yahya to agresywny w stójce – chwilami wręcz furiacki! – specjalista od BJJ. Najwyższej klasy specjalista, dodajmy.

Oczami wyobraźni widzę tutaj różne scenariusze. Być może Koreańczyk z Południa będzie w stanie hasać do boków, opędzając się przed nacierającym rywalem i rozbijając go na nogach. A może wykorzysta swoje judo, aby znaleźć się w parterze na górze i tam skupić się na kontroli? A może jednak zacznie gubić się pod presją Brazylijczyka, a w walce na chwyty nie podoła?

Nie zdziwi mnie tutaj żaden wynik – może poza poddaniem w wykonaniu Kanga – ale ostatecznie minimalnie skłaniam się w stronę Koreańczyka. Pomimo iż nie był widziany w akcji od ponad 1,5 roku, będzie w stanie trafiać częściej w stójce, nie dając się też poskręcać w parterze.

Zwycięzca: Kyung Ho Kang przez decyzję

185 lb: Uriah Hall (17-9) vs. Sean Strickland (23-3)

Kursy bukmacherskie: Uriah Hall vs. Sean Strickland 2.79 – 1.44

Bartłomiej Stachura: konfrontacja ta zwiastuje stójkowe szachy. Sean Strickland to nieco sprawniejszy bokser, ale to Uriah Hall posiada bogatszy arsenał kickbokserski, stanowiąc zagrożenie w każdej niemal sekundzie rywalizacji.




Plan na walkę Tarzana nie wydaje się tu skomplikowany – spróbuje on kąsać rywala ciosami prostymi i krótkimi kombinacjami, wywierając nieustannie presję. Spodziewam się też licznych niskich kopnięć z jego strony. Hasający do boku Hall będzie natomiast opędzał się od rywala jabem i różnorodnymi kopnięciami, polując na to rozstrzygające.

Kto może mieć przewagę? Otóż, Strickland to zawodnik agresywniejszy, aktywniejszy. Walczy może z odrobinę zadartą szczęką, ale oddać mu trzeba, że nieźle balansuje. Będzie jednak musiał mieć się na baczności, bo w starciu z Hallem jeden najdrobniejszy błąd może skończyć się dla niego deskami, choć… Szczęka Tarzana jest naprawdę solidna.

Jeśli ktoś spróbuje tutaj obaleń, to będzie to Sean Strickland, który ma znacznie więcej do zaoferowania w parterze. Oddać natomiast trzeba Hallowi, że jego defensywa w walce na chwyty stoi na bardzo wysokim poziomie.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Widzę tutaj dwa scenariusze – w pierwszym nieustanna presja ze strony Stricklanda starającego się kastrować rywala z miejsca i czasu na kopnięcia doprowadzi w końcu do mentalnego załamania Halla. W drugim natomiast presja ta ze strony Tarzana stanie się nawozem agresji Halla, który w końcu nie zdzierży, otworzy się i efektownie znokautuje rywala. Bliżej jest mi do scenariusza numer jeden – szczególnie mając na uwadze mentalność obu zawodników, a także zaawansowany wiek Halla.

Zwycięzca: Sean Strickland przez (T)KO

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.
Hall - Strickland
2.79 - 1.44

Strickland
Kang - Yahya
1.67 - 2.20

Kang
de Paula - Buys
2.45 - 1.55

Buys
Stolze - Gooden
1.45 - 2.76

Stolze
Barberena - Witt
1.34 - 3.26

Barberena
Benoit - Adashev
1.70 - 2.15

Benoit
Gruetzemacher - Garcia
3.77 - 1.27

Garcia
Jones - Lawrence
2.20 - 1.67

Lawrence
Chavez - Kamaka III
1.95 - 1.85

Kamaka III
Yoder - Frey
1.72 - 2.12

Yoder
Cosce - Rowe
1.26 - 3.48

Cosce
Anglin - Baghdasaryan
2.20 - 1.67

Baghdasaryan
Montano - Yanan
1.42 - 2.87

Montano
Ostatnia gala4-7
Łącznie2148-1198
Poprawne64,19 %

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Historia zatacza koło – analiza klęski Conora McGregora

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button