UFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC Fight Night 128 – Barboza vs. Lee

Analizy i typowanie wszystkich sześciu pojedynków karty głównej gali UFC Fight Night 128 – Barboza vs. Lee, która odbędzie się w Atlantic City.

Transmisja z gali rozpocznie się w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 1:30 w aplikacji UFC Fight Pass. Transmisja w Polsat Sport od 04:00 (karta główna).

Przypominam, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

155 lbs: Jim Miller (28-11) vs. Dan Hooker (15-7)

Kursy bukmacherskie: Jim Miller vs. Dan Hooker 3.95 – 1.31

Bartłomiej Stachura: Po przejściu do kategorii lekkiej Hooker prezentuje się o wiele lepiej – jest aktywniejszy, uderza mocniej, prezentuje się bardzo dobrze od strony siłowej i kondycyjnej. Miller to zaprawiony w bojach weteran, który w ostatniej walce wypowiedział słynne 'Nie dam już rady’. Walczy już prawdopodobnie wyłącznie dla pieniędzy. Ma po swojej stronie doświadczenie, lubuje się też w atomowych lowkingach na łydkę – ale na nabierającego rozpędu Nowozelandczyka, coraz lepiej wykorzystującego swoje doskonałe warunki fizyczne i lepiej dysponowanego kondycyjnie, będzie to za mało.

Zwycięzca: Dan Hooker przez decyzję

135 lbs: Brett Johns (15-0) vs. Aljamain Sterling (14-3)

Kursy bukmacherskie: Brett Johns vs. Aljamain Sterling 1.95 – 1.95

Bartłomiej Stachura: Sterling wraca po bardzo ciężkim nokaucie, którego doświadczył niespełna cztery miesiące temu. To nokaut z rodzaju tych, które mogą mocno zmienić trajektorię twojej kariery albo doprowadzić do dużych zmian w twoim stylu walki. Szczególnie ta druga możliwość może przerażać, bo Amerykanin i wcześniej walczył kunktatorsko do granic absurdu – by nie rzec: płochliwie.

Johns rokuje dobrze, ale nadal nie jest to zawodnik przetestowany w starciach z mocnymi rywalami. Pomimo tego widzę go w roli delikatnego faworyta. Walijczyk będzie napierał, przedzierając się przez spam kopnięć Amerykanina i raz na jakiś czas dosięgając go ciosami. Posiada wystarczająco dobry grappling, aby przeciwstawić się w tym obszarze Sterlingowi – a może nawet mu zagrozić? – a od strony kondycyjnej powinien mieć przewagę. Wygra na punkty, choć w pierwszej rundzie może mieć problemy.

Zwycięzca: Brett Johns przez decyzję

185 lbs: David Branch (21-4) vs. Thiago Santos (17-5)

Kursy bukmacherskie: David Branch vs. Thiago Santos 2.60 – 1.59

Bartłomiej Stachura: Daleko mi od zachwytów nad Thiago Santosem, który w swoich poczynaniach w oktagonie bywa tak narwany i agresywny, że chwilami wygląda to wręcz groteskowo. Uderza jednak i kopie bardzo mocno, nawet chaotycznymi atakami siejąc zamieszanie i spustoszenie w szeregach obronnych rywali.

Branch tymczasem to wyrachowany weteran, który jak najbardziej może przetrwać szaloną ofensywę Brazylijczyka, by następnie przejąć stery pojedynku w swoje ręce, ale… Mam poważne wątpliwości, czy będzie w stanie kontrolować Santosa w klinczu albo obalać. Klinczerska gra Brazylijczyka stoi bowiem na dobrym poziomie – a do tego jest on piekielnie silny. Jeśli da się przewrócić, to zapewne Amerykanin go zdominuje, a może nawet podda, ale…

Za bardziej realny scenariusz uważam jednak ten, w którym w pierwszej lub drugiej rundzie Marreta rusza do jakiegoś furiackiego ataku i jednak dosięga szczęki bądź korpusu Brancha, który, jak wiadomo, prędzej odklepie niż da się porozbijać, więc…

Zwycięzca: Thiago Santos przez (T)KO

265 lbs: Justin Willis (6-1) vs. Chase Sherman (11-4)

Kursy bukmacherskie: Justin Willis vs. Chase Sherman 1.32 – 3.80

Bartłomiej Stachura: Willis wygląda niepozornie, ale akurat w tym przypadku pozory mylą. Ma bowiem zaskakująco szybkie ręce – także w kontrach! – i lotne nogi. Do tego posiada całkiem przyzwoite zapasy, co zawsze daje mu możliwość przejścia do planu B, jeśli w wymianach stójkowych napotyka problemy.

Tutaj jednak ich nie przewiduję. Sherman poza lowkingami na łydkę i niebezpiecznymi łokciami nie ma w zasadzie wiele więcej do zaoferowania. Jego defensywa przed uderzeniami woła o pomstę do nieba. Jeśli jakimś sposobem nie złapie skracającego dystans Willisa nokautującym łokciem – szanse niewielkie – skończy ubity. Tak też prognozuję.

Zwycięzca: Justin Willis przez (T)KO

145 lbs: Frankie Edgar (22-6-1) vs. Cub Swanson (25-8)

Kursy bukmacherskie: Frankie Edgar vs. Cub Swanson 1.44 – 3.05

Bartłomiej Stachura: Katem obu zawodników był ostatnio Brian Ortega – rzecz jednak w tym, że Cuba Swansona poddał cztery miesiące temu, natomiast Frankiego Edgara bardzo ciężko znokautował ledwie… półtora miesiąca temu! I nie ukrywam, że właśnie w tym fakcie upatruję największych szans na zwycięstwo Swansona. Nie mam bowiem wątpliwości, że od strony umiejętności technicznych w każdej płaszczyźnie to Edgar jest lepszym zawodnikiem – i na papierze powinien być w stanie powtórzyć to, co uczynił rywalowi w 2014 roku.

Czy jednak tak błyskawiczny powrót Edgara – który odradzał mu nawet jego menadżer! – nie odbije się na jego dyspozycji? Czy nadal będzie tak szybki, tak dobry kondycyjnie, tak dobrze czujący dystans? Czy Ortega przypadkiem nieodwracalnie nie skruszył jego szczęki?

Na szczęście dla Frankiego Cub jest już równie starym psem, który od dawna nie uczy się nowych sztuczek. Nawet zatem gorsza wersja Edgara względem tej, która sprawiła okrutnie lanie Swansonowi przed trzema laty, powinna wystarczyć na to, aby raz jeszcze wyjść z oktagonu z uniesioną ręką.

W pierwszej odsłonie Edgar może mieć problemy – również runda otwierająca ich pierwszą potyczkę była w miarę wyrównana – ale z czasem zaprzęgnie do działania zapasy, torując sobie drogę do zwycięstwa na kartach sędziowskich.

Zwycięzca: Frankie Edgar przez decyzję

155 lbs: Edson Barboza (19-5) vs. Kevin Lee (16-3)

Kursy bukmacherskie: Edson Barboza vs. Kevin Lee 2.40 – 1.63

Bartłomiej Stachura: Do obszernej i szczegółowej technicznej analizy walki zapraszam – tutaj.

W telegraficznym skrócie – przez większość czasu Brazylijczyk utrzyma walkę na nogach, z dystansu kąsając nieprzyzwyczajonego do wywierania presji Amerykanina i w końcu znajduję odpowiednio dużo czasu i miejsca na skończenie pojedynku nokautem – czy to przez kopnięcie na głowę lub korpus, kolano w kontrze albo lewy sierpowy.

Zwycięzca: Edson Barboza przez (T)KO

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.
Barboza - Lee
2.40 - 1.67

Barboza
Swanson - Edgar
3.05 - 1.44

Edgar
Sherman - Willis
3.75 - 1.33

Willis
Branch - Santos
2.60 - 1.59

Santos
Sterling - Johns
1.95 - 1.95

Johns
Miller - Hooker
3.95 - 1.31

Hooker
Garcia - LaFlare
2.35 - 1.69

LaFlare
Chagas -Bahadurzada
1.80 - 2.05

Chagas
Anderson - Cummins
1.74 - 2.15

Anderson
Dvalishvili - Simon
2.25 - 1.69

Dvalishvili
Nakamura - Martin
3.00 - 1.42

Martin
Ostatnia gala11-3
Łącznie1141-636
Poprawne64,20 %

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button