Typy UFCUFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC 270: Ngannou vs. Gane

Analizy karty głównej oraz typowanie wszystkich walk gali UFC 270: Ngannou vs. Gane.

Przypominamy, że dla Czytelników Lowking.pl, którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy też Zakład Bez Ryzyka do 600 PLN. Szczegóły – tutaj.




Gala rozpocznie się o godzinie 01:00 w nocy czasu polskiego w aplikacji UFC Fight Pass oraz na eFortuna.pl. Karta główna od 04:00 na Polsat Sport i eFortuna.pl.

Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

170 lb: Michael Morales (12-0) vs. Trevin Giles (14-3)

Kursy bukmacherskie: Michael Morales vs. Trevin Giles 1.70 – 2.15

Bartłomiej Stachura: nie jest to najłatwiejsza walka do wytypowania. 22-letni ledwie Michael Morales debiutuje pod sztandarem UFC. Posiada doskonałe warunki fizyczne, ale z ich wykorzystaniem miewa problemy. Jego występ w Contender Series wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił – chwilami bojaźliwy w stójce, niezdecydowany, plączący się okolicznościowo w sąsiedztwie siatki, narażony na kontry po wyprowadzonych uderzeniach. Nieźle zaprezentował się natomiast pod kątem kondycyjnym.




Trevin Giles zjada go pod względem doświadczenia, ale… będzie to dla niego debiut w 170 funtach – a to zawsze rodzi pytania. Czy ścięcie dodatkowych siedmiu kilogramów nie odbije się na jego kondycji, odporności? Giles to oczywiście sprawny bokser, który potrafi czynić kapitalny użytek z ciosów prostych, posiadając też smykałkę do kontr, ale nie grzeszy aktywnością, a jego defensywa zapaśnicza i parterowa do elitarnych zdecydowanie nie należą.

Nie skreślam tutaj Ekwadorczyka, bo to młody zawodnik, który w ciągu kilku miesięcy mógł poczynić spore postępy, nabrać ogłady. Jednak faworyzuję Gilesa – będzie rozdawał karty w stójce (proste), nie dając się obalać.

Zwycięzca: Trevin Giles przez decyzję

135 lb: Cody Stamann (19-4-1) vs. Said Nurmagomedov (14-2)

Kursy bukmacherskie: Cody Stamann vs. Said Nurmagomedov 2.65 – 1.48

Bartłomiej Stachura: Said Nurmagomedov nie jest absolutnie lebiegą zapaśniczo-parterowym, a Cody Stamann potrafi uderzyć – a nawet skontrować! – w stójce, ale nie oszukujmy się – to klasyczna konfrontacja stójkowicza z zapaśnikiem. I tym razem w roli zapaśnika nie będzie Nurmagomedov. Said to bowiem kreatywny kickbokser z fantastycznymi kopnięciami – spróbuje utrzymać tę walkę na nogach, na środku oktagonu, tam zaprzęgając do działania bogaty wachlarz uderzeń, także obrotowych. Stamann poszuka natomiast obaleń, wywierając prawdopodobnie sporą presję, aby wykastrować Dagestańczyka z możliwości wyprowadzania kopnięć.

Cennym atutem Nurmagomedova mogą okazać się w tej walce gabaryty oraz mobilność – pozwolą mu one lepiej kontrolować poczynania Stamanna oraz dystans. Daleki jednak jestem od odbierania szans Amerykaninowi – to twardy, charakterny, dobrze dysponowany kondycyjnie wrestler. Scenariusz, w którym męczy rywala na siatce i w parterze, jest jak najbardziej realny.

Tym niemniej, duży oktagon będzie tutaj sprzymierzeńcem Dagestańczyka. Zdoła utrzymać walkę na nogach wystarczająco długo, aby wygrać co najmniej dwie – najpewniej te pierwsze – rundy z trzech, hasając do boków i opędzając się od Stamanna prostymi oraz różnorodnymi kopnięciami. Rundę trzecią przetrwa.

Zwycięzca: Said Nurmagomedov przez decyzję

170 lb: Michel Pereira (26-11) vs. Andre Fialho (14-3)

Kursy bukmacherskie: Michel Pereira vs. Andre Fialho 1.30 – 3.53

Bartłomiej Stachura: Andre Fialho walczy agresywnie, uderza bardzo mocno. Rzecz jednak w tym, że nie dość, że wziął ten pojedynek niespełna dwa tygodnie przed galą – jego debiutancki w UFC – to przychodzi mu się też mierzyć z wyrachowaną wersją Michela Pereiry. A o pokonanie takowej znacznie trudniej.

Nie wykluczam tutaj nokautu w pierwszej rundzie autorstwa trenującego w Sanford MMA Portugalczyka – bez pełnych przygotowań spróbuje szybko rozstrzygnąć walkę – ale spodziewam się jednak, że Brazylijczyk będzie tutaj żwawo hasał do boków, zaskakując wolniejszego prawdopodobnie rywala doskokami z pojedynczymi ciosami lub kopnięciami – a gdy będzie wymagała tego sytuacja, poszuka obaleń.

Zwycięzca: Michel Pereira przez decyzję

125 lb: Brandon Moreno (19-5-2) vs. Deiveson Figueiredo (20-2-1)

Kursy bukmacherskie: Brandon Moreno vs. Deiveson Figueiredo 1.55 – 2.45

Bartłomiej Stachura: trudna do wytypowania trylogia! W rewanżu wyraźnie faworyzowałem Figueiredo, a tymczasem Brazylijczyk został zdominowany przez kapitalnie wówczas dysponowanego Meksykanina. Zapewnia co prawda, że miał wówczas inne sprawy na głowie – stąd gorsza dyspozycja – ale czy rzeczywiście tak było? Głowy bym za to nie dał!



Niewykluczone bowiem, że odmieniony względem pierwszej walki Moreno posiada idealną oktagonową grę do przełamywania Figueiredo – nieustępliwość, srogi grappling, morderczą presję, tytanową szczękę i żelazne płuca. W pierwszej rundzie rewanżu doskonale pracował lewym prostym, raz nawet posyłając nim Brazylijczyka na deski. Jednak w trzeciej rundzie Figueiredo zaczął łapać na nogach wiatr w żagle, ale… Ustępował rywalowi pod kątem zapaśniczym i parterowym, odklepując ostatecznie poddanie.

Mam wrażenie, że Meksykanin zdał sobie po prostu sprawę, że w obszarze klinczersko-zapaśniczym jest lepszy – dlatego nie oddawał pola, doprowadzając do klinczu. Rzecz jednak w tym, że Figueiredo przygotowywał się do trylogii z Henrym Cejudo, co może mieć kapitalne znaczenie. Jeśli bowiem będzie w stanie ustrzec się zapasów rywala, w stójce jak najbardziej może to ugrać.

Absolutnie zatem nie wykluczam, że tron wagi muszej ponownie zmieni właściciela. Figueiredo wydaje się naprawdę zdeterminowany. Przyłożył się do tego obozu przygotowawczego, odcinając się od całej reszty. Kusi mnie, żeby postawić na jego zwycięstwo, ale… Jednak aktywność, kondycja, szczęka, dobry boks – proste! – i tytan w szczęce zaprowadzą Meksykanina do pierwszej obrony pasa.

Zwycięzca: Brandon Moreno przez decyzję

265 lb: Francis Ngannou (16-3) vs. Ciryl Gane (10-0)

Kursy bukmacherskie: Francis Ngannou vs. Ciryl Gane 2.28 – 1.63

Bartłomiej Stachura: do szczegółowej analizy zapraszam – tutaj.

Zwycięzca: Ciryl Gane przez decyzję

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.
Ngannou - Gane
2.28 - 1.63

Gane
Moreno - Figueiredo
1.55 - 2.45

Moreno
Stamann - Nurmagomedov
2.65 - 1.48

Nurmagomedov
Pereira - Fialho
1.30 - 3.53

Pereira
Morales - Giles
1.70 - 2.15

Giles
Maddalena - Rodriguez
1.28 - 3.68

Maddalena
Barcelos - Henry
1.20 - 4.56

Barcelos
Demopoulos - Juarez
1.68 - 2.19

Demopoulos
Jasudavicius - Hansen
3.05 - 1.38

Hansen
Gravely - Oliveira
1.38 - 3.05

Gravely
Frevola - Valdez
1.50 - 2.59

Frevola
Ostatnia gala6-4
Łącznie2295-1274
Poprawne64,30 %

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button