UFC

„Trzeba to zorganizować” – Dana White konsekwentnie o kolejnej walce dla Bena Askrena

Sternik UFC Dana White ani myśli zmieniać zdania w temacie rewanżowego starcia Bena Askrena z Robbiem Lawlerem.

Jeszcze przed sobotnią galą UFC on ESPN+ 5 w Londynie Ben Askren, który udał się do stolicy Anglii celem położenia medialnych fundamentów pod starcie ze zwycięzcą walki wieczoru pomiędzy Darrenem Tillem i Jorge Masvidalem, twierdził, że temat jego potencjalnego rewanżu z Robbiem Lawlerem – zakończonego kontrowersyjnym przerwaniem – w zasadzie umarł.

Tymczasem klęska Goryla z Gamebredem postawiła Funky’ego w dziwnym położeniu – o ile bowiem Brytyjczyk garnął się do starcia z Askrenem, chętnie wdając się z nim w medialną szermierkę, to teraz jego notowania mocno spadły. Masvidal tymczasem nie jest zupełnie zainteresowany walką z byłym mistrzem Bellatora i ONE Championship.




To jednak nie wszystko, bo w najnowszym wywiadzie z Yahoo! Sports głównodowodzący UFC Dana White postawił sprawę jasno w temacie kolejnej walki Bena Askrena – ani myśli mianowicie rezygnować z ponownego zestawienia go z Robbiem Lawlerem.

Próbuję doprowadzi do rewanżu z Lawlerem.

– powiedział amerykański promotor.

Przede wszystkim – ta walka była świetna. Dobra walka. Kontrowersyjna – i teraz trzeba ją rozganizować.

Robbie Lawler powiedział, że ten uchwyt był wokół jego uszu. „Jeśli więc mówi do mnie sędzia, a jego ręce są owinięte wokół moich uszu, jak mam odpowiedzieć? Pokazałem więc kciuka do góry.” A co dopiero w tej walce w Anglii (Claudio Silva vs. Danny Roberts), która została przerwana? Fatalnie jest, gdy dochodzi do takich rzeczy. Chcemy zrobić tę walkę.

Zobacz także: Dana White nie ukarze Jorge Masvidala za atak na Leona Edwardsa

Jednocześnie jednak Dana White zapewnia, że czasy, gdy nie był fanem Bena Askrena – delikatnie rzecz ujmując – odeszły dawno do przeszłości.

Askren jest zabawny. Gość jest bystry, zabawny i potrafi też obcować ze wszystkimi w zabawny sposób. Wszystko gra. Cieszę się, że tu jest.

– stwierdził.

Odpowiedni czas jest najważniejszy – a to był odpowiedni czas na Bena Askrena w UFC.

Niewykluczone zresztą, że i podejście Funky’ego do potencjalnego rewanżu z Ruthlessem – którym wcześniej nie był kompletnie zainteresowany – uległo pewnej zmianie. Goszcząc bowiem w poniedziałek w programie Ariel Helwani’s MMA Show zapowiedział, że jest gotowy na walkę z każdym rywalem z czołowej dziesiątki wagi półśredniej – w tym także i Robbiem Lawlerem.

*****

Błachowicz vs. Rockhold – walka doskonała

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button