UFC

Tom Aspinall miał propozycję walki na UFC 300, zmienił narrację w temacie starcia Jones vs. Miocić

Jeszcze niedawno Tom Aspinall harował jak zły, by sprowokować Jona Jonesa do walki, ale na mieście inne są już treście.

W ostatnich dniach w przestrzeni medialnej pojawiły się mające już kilka dobrych tygodni wypowiedzi tymczasowego mistrza wagi ciężkiej UFC Toma Aspinalla, który zarzucił prawowitemu mistrzowi Jonowi Jonesowi politykowanie i miganie się od walki.

We wtorek Brytyjczyk postanowił nieco sprostować tamtejsze wypowiedzi, przyjmując znacznie bardziej przyjacielską względem Bonesa narrację. Zdradził też, że miał propozycję walki na UFC 300.

– Dla waszej informacji, te moje „nowe” cytaty na temat Jona Bonesa mają kilka tygodni – napisał na platformie X. – Pochodzą z czasów, gdy razem z Jonem mieliśmy na Twitterze spór. Rozumiem punkt widzenia Jona.

– Możecie mi wierzyć lub nie, ale szanuję Jona Jonesa i wszystko, czego dokonał. Imponujące. Życzę mu wszystkiego najlepszego w rehabilitacji i powrotnej walce ze Stipe Miociciem.

– A skoro zahaczyliśmy o Stipego Miocicia, to UFC kontaktowało się z moim menadżerem, pytając, czy chciałbym walczyć z nim 13 kwietnia. Oczywiście się zgodziłem.

– Jakiś czas potem powiedziano nam, że Stipe Miocić nie chce ze mną walczyć i jest zainteresowany wyłącznie starciem z Jonem Jonesem.

– Powiedziawszy to, kończę z mazaniem się, godzę się z tym, że do tego nie dojdzie i czekam na walkę, którą ja i wszyscy fani chcą obejrzeć. Legenda vs. legenda o tytuł mistrzowski wagi ciężkiej. Szacunek dla was.

Nie do końca wiadomo natomiast, czy jednak w ostatnim wpisie Aspinall nie przemycił nieco brytyjskiej ironii. Od dawna powtarzał bowiem, że starcie Bonesa ze Stipe Miociciem straciło swój urok i nikt go nie oczekuje.

Tom Aspinall od dłuższego czasu utrzymuje, że jest gotów w swojej kolejnej walce zmierzyć się z mistrzem wagi półciężkiej Alexem Pereirą lub zwycięzcą starcia Jailtona Almeidy z Curtisem Blaydesem. Nie interesuje go natomiast konfrontacja z Cirylem Gane.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. Szanuję Tom’a.

    Cyryl mógł walczyć z Tomem wcześniej, a nie chciał. Jones i Miocic to, coś na kształt walki w stylu Adamek vs Khalidov.

    Obejrzałbym walke Mameda z Pawlakiem. Za Tom’a trzymam kciuki.

Dodaj komentarz

Back to top button