UFC

Tatuś w domu, Johnnie Brasco i cykor – Cormier, Jones i Gustafsson nie próżnują

W trójkącie Daniel Cormier – Jon Jones – Alexander Gustafsson bez zmian – medialne podskubywanie trwa w najlepsze.

Wedle nieoficjalnych doniesień, matchmakerzy UFC szykują rewanżowe starcie Alexandra Gustafssona z Jonem Jonesem na okoliczność grudniowej gali UFC 232 w Las Vegas.

O ile jednak Szwed garnie się do tej walki jak zły, to wygląda na to, że w przypadku Amerykanina sytuacja jest bardziej skomplikowana. Na to przynajmniej wskazuje ostatni wpis Maulera.

https://www.instagram.com/p/BocSez4nCDz/

Jonie Jonesie, wkurzasz mnie! Podpisałem kontrakt. Gdzieś jest? Znowu wymiękasz? Przestań być tchórzem! #tchórz #podpiszkontrakt #zlękniony

Gminna wieść niesie, że Jones nieszczególnie garnie się do pojedynku z Maulerem, ponieważ UFC nie chce zgodzić się na to, aby otrzymał wpływy z PPV.

Tak czy inaczej, Bones zignorował zaloty Szweda i po raz kolejny skupił się na DC. Postanowił mianowicie wyjaśnić urzędującemu jeszcze mistrzowi kategorii półciężkiej i ciężkiej, że pozbawienie go pasa tej pierwszej dywizji – co zamierza uczynić Dana White – jest ze wszech miar uzasadnione.

Brachu, w głębi serca wiesz, że to słuszna decyzja, bo pas tak naprawdę nigdy nie należał do ciebie. Wykonałeś dobrą robotą, dobrze go niańczyłeś. Tata jest już jednak w domu

Jednak Cormier – obyty w wymianie medialnych razów i zaopatrzony przez USADA w ciężką amunicję – nie pozostał mu dłużny. I po raz kolejny odpalił ciężkie działa.

Jak zawsze – sytuacja jest rozwojowa.

*****

Zapraszamy do naszych analiz walki Khabiba z Conorem:

Khabib vs. McGregor #1 – dagestański król obaleń
Khabib vs. McGregor #2 – jak pozbawić skrzydeł Orła?
Khabib vs. McGregor #3 – irlandzkie antyzapasy

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button