UFC

„Stójka Khabiba jest o wiele lepsza, niż się ludziom wydaje” – Al Iaquinta przed UFC Ottawa i walką z Donaldem Cerrone

Al Iaquinta zapowiada gotowość na każdy scenariusz w walce z Donaldem Cerrone podczas sobotniej gali UFC on ESPN+ 9 w Ottawie.

W walce wieczoru sobotniej gali UFC on ESPN+ 9 dojdzie do istotnego dla wagi lekkiej pojedynku, w którym Al Iaquinta skrzyżuje rękawice z Donaldem Cerrone.

Zestawienie to stanowiło pewne zaskoczenie, bo spekulowano, że Kowboj może stanąć do walki z Conorem McGregorem, a Ragin Ala łączyło się tu i ówdzie z Dustinem Poirierem.

Męczyłem UFC, żeby dali mi walkę.

– powiedział Iaquinta w rozmowie z MMAJunkie.com, zapytany o okoliczności zestawienia pojedynku z Cerrone.

Domyślam się, że on robił to samo i wszystko się ułożyło. Dostałem telefon z pytaniem, czy chcę walczyć z Kowbojem Cerrone 4 maja w Ottawie. Pytam ich, czy się zgodził. „Tak”. „No to jedziemy”. To świetna walka. Jestem podekscytowany.

Zobacz także: Ojciec Khabiba wskazuje rywali, których musi pokonać Conor przed potencjalnym rewanżem

Dla Kowboja sobotnie starcie będzie drugim w wadze lekkiej po tym, jak w styczniu powrócił do dywizji po prawie trzech latach wojaczki w 170 funtach, którą zakończył bilansem 6-4.

To weteran, mocny gość. 155 czy 170 funtów, myślę, że nie robi to różnicy.

– ocenił Al.

Mam przed sobą trudne zadanie. Wiem, co muszę zrobić w sobotę.

Widzę wiele różnych sposobów, na jakie ta walka może się potoczyć. Jestem gotowy na wszystko – bez względu na to, czy rozstrzygnie się szybko czy nie. Wydaje mi się, że im dłużej potrwa walka, tym lepiej dla mnie. Ludzie mówią o tym – i on sam to powiedział – że zaczyna walki wolno. Ja natomiast nabieram z czasem rozpędu. Im bardziej łapię swój rytm, tym lepiej dla mnie. Myślę więc, że im dłużej będzie trwać pojedynek, tym lepiej dla mnie.

Al Iaquinta ostatni pojedynek stoczył w grudniu ubiegłego roku, ponownie decyzją sędziowską pokonując Kevina Lee. W ten sposób utorował sobie drogę na 4. miejsce w rankingu wagi lekkiej, włączając się do rozgrywki o najwyższe cele. Zapytany jednak o dalsze plany, podszedł do tematu z dystansem.

Skupiam się tylko na sobotnim wieczorze. Nie wybiegam myślami dalej.

– powiedział.

Wiem, że dominujący występ, dobre zwycięstwo w sobotę pozwoli mi włączyć się do gry. Skupiam się tylko na walce. Nie myślę o tym, co będzie dalej. Jeśli zrobię, co mam do zrobienia, na co mnie stać, wszystko ułoży się, jak należy.




Tymczasem wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że do najważniejszej rozgrywki – unifikującej dwa pasy mistrzowski wagi lekkiej – dojdzie 7 wrześnie w Abu Zabi, gdzie w walce wieczoru rękawice skrzyżują były rywal Ala Iaquinty Khabib Nurmagomedov oraz Dustin Poirier.

Khabib wygra.

– powiedział Ragin Al, zapytany o typ na pojedynek.

Czy Dustin posiada umiejętności, aby wygrać? Absolutnie. Gdybym jednak musiał stawiać, postawiłbym na Khabiba. Uważam, że zapasy to kluczowy czynnik. A jego stójka jest o wiele sprytniejsza, niż się ludziom wydaje. Usadził na dupie Conora McGregora. Nie wydaje mi się, żeby wielu ludzi się tego spodziewało. Jego stójka jest o wiele lepsza niż się wydaje. Jest trochę dziwna i trochę inna – ale właśnie dlatego sprytna.

Al Iaquinta jest minimalnym bukmacherskim faworytem w starciu z Donaldem Cerrone. Obaj w poprzednich wywiadach zgodzili się, że w obszarze bokserskim to Ragin Al jest lepszy, a w technikach nożnych – Kowboj.

Jak widzi ten pojedynek Al?

W idealny scenariuszu wychodzę tam i załatwiam sprawę szybko, łatwo i bezboleśnie. Wchodzę i wychodzę. I z 4 maja robimy Cinco de May – a wtedy choler wie, co się wydarzy.

– powiedział.

Najlepszy scenariusz to taki, w którym kończy się bezboleśnie dla nas obu – ale to moja ręka wędruje w górę.

*****

„Jest jak Homer Simpson” – Donald Cerrone o Alu Iaquincie i niedoszłej walce z Conorem McGregorem

Powiązane artykuły

Komentarze: 3

Dodaj komentarz

Back to top button