KSWPolskie MMA

(VIDEO) Sensacja! Wystrzelał się i skończyło się paliwo! Michał Kita ubity przez Ricardo Prasela!

Ricardo Prasel powrócił z bardzo dalekiej podróży w starciu z Michałem Kitą na KSW 68 w Radomiu.




Michał Kita (21-14-1) był o włos od ubicia Ricardo Prasela (12-3) w pierwszej rundzie, ale ostatecznie przegrał w drugiej.




Zainkasowawszy serię uderzeń ze strony Kity, Prasel poszukał obalenia, ale Polak świetnie się wybronił. Nasz zawodnik zdzielił Brazylijczyka kilkoma krótkimi ciosami z góry. Prasel cały czas kręcił się jak zły, ale zainkasował kolejne bomby z góry. Spróbował upkicków, ale Masakra masakrował go uderzeniami z góry. Co chwilę głowa Prasela odbijała się od desek klatki. Twarz? Zmasakrowana!

Polak zszedł do półgardy, skąd zdzielił rywala kolejnymi młotami, dokładając potem także łokcie. Brazylijczyk próbował się kręcić, chronić głowę, ale inkasował uderzenie za uderzeniem. Na minutę przed końcem Prasel wrócił jednak na nogi. Obaj zawodnicy wydawali się nieco zmęczeni.

Michał potraktował Prasela dwoma srogimi prawymi sierpowymi, dobrze później kontrując próbę obalenia ze strony Brazylijczyka. Jednak w końcówce Prasel niespodziewanie przetoczył Kitę, trafiając na górę. Polak wydawał się wyczerpany! Rozbrzmiała syrena kończąca pierwszą rundę.




Brazylijczyk szybko przewrócił oddychającego rękawami Polaka w pierwszych sekundach drugiej odsłony. Przeszedł do pozycji bocznej. Później z dziecinną łatwością do dosiadu.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Zabrzanin nie miał już sił. Prasel zasypał go krótkimi uderzeniami z góry. Polak tylko zasłaniał głowę, nie będąc w stanie się wydostać, nawet nie próbując. Widząc to, sędzia przerwał pojedynek.

Tym samym mistrzowskie aspiracje 41-letni Masakra zmuszony będzie odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button