Doping w MMAProfessional Fighters League

Pogrom! Ośmiu zawodników PFL wpadło na dopingu, także rywal Krzysztofa Jotki oraz były mistrz KSW!

Na czterech się nie skończyło – kontrole antydopingowej w Nevadzie oblało łącznie ośmiu zawodników organizacji Professional Fighters League.

Kilka dni temu gruchnęła nowina o oblaniu kontroli antydopingowej przez czterech zawodników Professional Fighters LeagueKrzysztofa Jotkę, Thiago Santosa, Bruno Cappellozę oraz Rizvana Kunieva. Jak się natomiast właśnie okazało – pechowców jest więcej!

Na oficjalnej stronie internetowej Stanowej Komisji Sportowej w Nevadzie opublikowano rozkład jazdy posiedzenia zaplanowanego na 17 maja. Poza wymienionymi wyżej czterema zawodnikami przed Komisją stawią się tego dnia w takiej samej roli – fighterów, którzy nie przeszli kontroli antydopingowej – jeszcze czterej inni. O kogo chodzi?

Otóż, nabroili także Will Fleury – czyli zawodnik, który pokonał Krzysztofa Jotkę – były mistrz wagi piórkowej KSW Daniel Torres, a także Cezar Ferreira oraz Mohammed Fakhreddine.

Oznacza to najprawdopodobniej – bo organizatorzy jeszcze publicznie głosu w temacie nie zabrali – że z rozgrywkami pożegna się cała ósemka. Co za tym idzie, kompletnie przemodelować – znaleźć następców? – trzeba będzie w kategoriach półciężkiej (Jotko, Fakhreddine, Fleury, Santos) oraz ciężkiej (Kuniev, Ferreira, Cappelloza).

Wedle informacji podanej przez dziennikarza Damona Martina, w piątek organizatorzy ogłoszą nowe walki i nowych zawodników, którzy dołączą do sezonu, zastępując przytoczonych wyżej.

Póki co nie są znane żadne dodatkowe szczegóły naruszeń, jakich dopuścili się wyżej wymienieni zawodnicy. Nie wiadomo, jakie substancje wykryto w ich organizmach, ani jaki konkretnie wymiar kary – najpewniej zawieszenie oraz potencjalnie uderzenia po kieszeniach – im grozi.

Pewnikiem natomiast wydaje się, że wynik walki Krzysztofa Jotki z Willem Fleurym zostanie zmieniony na no-contest.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button