UFC

Po 11 latach Jon Jones opuścił grupę menadżerską FRM

Wieloletni dominant wagi półciężkiej UFC Jon Jones rozstał się z grupą menadżerską First Round Management.

Wieloletnia współpraca byłego mistrza kategorii półciężkiej Jona Jonesa z grupą menadżerską First Round Management, prowadzoną przez braci Abrahama i Malkiego Kawa, dobiegła końca.

– Po 11-letniej wspólnej przygody z Jonem Jonesem First Round Management i Bones postanowili po przyjacielsku się rozstać – napisano na profilu FRM na Twitterze. – Jesteśmy dumni z niego i pracy, jaką wspólnie wykonaliśmy. Życzymy my wszystkiego najlepszego w przyszłości.




Głos w temacie zabrał też Bones, potwierdzając opuszczenie szeregów FRM.

– To była niesamowita przygoda – napisał. – Dziękuję serdecznie za wszystkie wspomnienia i przedsięwzięcia biznesowe. Życzę całej rodzinie Kawa i wszystkim z First Round Management błogosławieństwa w dalszej podróży. Cieszę się, mogąc nazwać was przyjaciółmi do końca życia.




W minionych miesiącach Jon Jones toczył kontraktowe boje z UFC, wykorzystując do tego media społecznościowe. Jak mantrę podkreślał, że przez wiele lat nie był uczciwie wynagradzany i teraz – na okoliczność migracji do wagi ciężkiej – chce to zmienić.

W zeszłym tygodniu Dana White stwierdził, że za walkę z Francisem Ngannou Jon Jones zażądał $30 milionów dolarów, obwieszczając, że w konsekwencji rywalem nowego mistrza wagi ciężkiej będzie najprawdopodobniej Derrick Lewis. Bones stanowczo zaprzeczył, jakoby domagał się takich pieniędzy.

Po rozstaniu z FRM Malki Kawa zdradził, że firma od dłuższego już czasu nie reprezentowała Bonesa w rozmowach z UFC.

– Czasami najlepiej jest się po prostu rozstać – napisał Kawa. – Cieszę się, że mogłem reprezentować najlepszego zawodnika P4P Jona Jonesa przez ostatnie 11 lat.

– Nie, nie miało to nic wspólnego z negocjacjami w sprawie walki z Francisem Ngannou. Jon sam prowadził te negocjacje i tak samo było przy okazji kilku ostatnich walk, więc wybaczcie, fani, nie możecie mnie za to obwiniać.



Z kim nawiąże teraz współpracę Jon Jones? Póki co nie wiadomo. Warto natomiast przypomnieć, że w zeszłym roku reprezentujący na odcinku wschodnim Dominance MMA – grupę należącą do Aliego AbdelazizaRizvan Magomedov w nieszczególnie zawoalowany sposób zaprosił Amerykanina do współpracy.

– Jonie, potrzebujesz odpowiedniej grupy menadżerskiej, przyjacielu – napisał. – Przez całą karierę byłeś źle wynagradzany. Trudno patrzeć na taką bezradność.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

https://twitter.com/Rizvan_RM/status/1263938836045930506?s=20

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Dyrygent oktagonu

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button