„On nie jest Rosjaninem, a oglądam tylko walki Rosjan” – burza na Wschodzie po słowach Alexandra Povetkina, jest komentarz Islama Makhacheva
Islam Makhachev skomentował wypowiedzi Alexandra Povetkina, który stwierdził, że nie ogląda jego walk, bo ten nie jest Rosjaninem.
Sporym echem na bitewnej scenie nad Wołgą odbiły się ostatnie wypowiedzi byłego mistrza olimpijskiego i mistrza wagi ciężkiej WBA Alexandra Povetkina na temat mistrza wagi lekkiej UFC Islama Makhacheva.
W wywiadzie dla kanału Ushatayka Povetkin został bowiem zapytany o MMA, a konkretnie o to, jakich zawodników z tej formuły ogląda. Długo się nie zastanawiając, były bokser wskazał Alexandra Volkova, określając go mianem „naszego człowieka”, a w toku rozmowy wyszło też, iż jest też świadom ostatnich sukcesów Sergeya Pavlovicha.
Povetkin próbował też przypomnieć sobie pewnego sambistę, którego również ogląda… I się zaczęło!
– Chodzi o Islama Makhacheva? – dopytał dziennikarz.
– Nie, nie, chodzi mi o Rosjanina – odparł Povetkin. – Oglądam Rosjan. Jestem Rosjaninem, więc nie oglądam innych. Wyleciało mi to nazwisko z głowy…
Były bokser przytaknął, że tenże sambista, którego nazwiska zapomniał, jest Rosjaninem. Został jednak pociągnięty za język w temacie Dagestańczyka…
– Słuchaj, ani go nie oglądam, ani nie śledzę – odarł Povetkin. – Nigdy go nie oglądałem, jeśli mam być szczery. Niczego więcej nie powiem. Po prostu nic o tym człowieku nie wiem.
Wypowiedzi te spotkały się z ogromną krytyką, szczególnie na Kaukazie. Głos zabrał nawet szef organizacji ACA Mairbek Khasiev, który opublikował zdjęcie Alexandra Povetkina, dodając szyderczy opis: „Kto to jest?”.
Temat wrócił jak bumerang w rozmowie byłego boksera ze Sport-Express.ru.
– Mogą mówić, co chcą – powiedział w temacie lawiny krytyki pod swoim adresem Povetkin. – Nie lubię się tłumaczyć. Powiedziałem, co powiedziałem. Mam wielu rosyjskich przyjaciół w sportach walki. Zapytali mnie konkretnie o Makhacheva. Wiem, że istnieje taki zawodnik, ale po prostu go nie śledzę. Dlaczego ludzie zaczynają gadać teraz bzdury?
– Mam wielu przyjaciół. Czeczenów, Azerów, Dagestańczyków, cały czas rozmawiam też z wami. Każdy zaczyna teraz przekręcać wszystko po swojemu, ale nie zwracał na to uwagi. Nie dbam o to.
W międzyczasie o wypowiedzi Povetkina został zapytany sam Makhachev… Dagestańczyk odpowiedział jednak wymijająco.
– Oglądam jego walki – powiedział. – Byłem nawet w Rijadzie, gdy tam walczył. Siedzieliśmy w pierwszym rzędzie i kibicowaliśmy mu. Oglądam wszystkich bokserów, którzy walczą na dobrym poziomie.
Powyższe słowa Islama zostały przytoczone Alexandrowi.
– Nie wiem nawet, co mam powiedzieć – odparł Povetkin. – To mocny zawodnik. To pewne. Ale… Był (w Rijadzie), to był.
Bokser stwierdził, że nie wybiera się do Abu Zabi na walkę Dagestańczyka z Alexandrem Volkanovskim na UFC 294. Nie lubi podróżować.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
