UFC

„Nie popełnię więcej tego samego błędu” – Conor McGregor zapowiada ostrą ofensywę parterową w kolejnych walkach (VIDEO)

Conor McGregor zapowiedział mocne szlify parterowe, niestronienie od kulanek w przyszłości i znacznie ofensywniejsze do nich nastawienie.

Przegrawszy z Khabibem Nurmagomedovem w październiku ubiegłego roku podczas gali UFC 229 – został zmuszony do klepania w rundzie czwartej – Conor McGregor sugerował dwa tygodnie po walce, że podszedł ze zbyt dużym szacunkiem do grapplingu Dagestańczyka, nie wykorzystując swoich ofensywnych umiejętności w tym obszarze.

Jak dowodzi jeden z ostatnich wpisów Irlandczyka w mediach społecznościowych, zdania w tym temacie nie zmienił – po raz kolejny przemycając zresztą medialną szpilkę pod adresem… trenera Johna Kavanagha?

https://www.instagram.com/p/BuVzH3nIgT0/

Jak widzicie, nadal nadrabiam w aspektach ofensywnych. Puszczam rękę przy próbie ściągnięcia i zbyt niecierpliwie próbuję wpiąć nogi wskakując za plecy i tracę pozycję. Ale wracam ponownie na dobre tory. Budowanie przechodzenia pozycji i ogólnej presji przebiega dobrze. I będę kontynuował. Aż zostanę ścianą nie do ruszenia.

Zanim rozpocząłem poprzedni obóz przygotowawczy, ciężko pracowałem w GI i moja ofensywna gra rozwijała się naprawdę dobrze. Moje poddania stawały się znacznie częstsze. Byłem niezwykle pewny siebie w atakach. Mogłem spędzić całe rundy, uwieszony za plecami. Na wszystkich dystansach. Chwytałem szyję, łamałem pozycje. Generalnie tłamsiłem wszystko, czego dotknąłem.

Z jakiegoś jednak powodu podszedłem do obozu przygotowawczego, skupiając się wyłącznie na defensywie. Trenowałem rozrywanie zwarcia. Anty grappling. Unikanie.

Znieważyłem moją własną grę ofensywą i stałem się jej obcy. Pozwoliłem, aby wpływ z zewnątrz przefiltrował moje własne myślenie. Potrafię wyciągnąć martwego konia z rowu, jeśli złapię go mocno za głowę, więc dlaczego nie mogę łamać szyi? Dlaczego mam uciekać? Dlaczego miałbym czegokolwiek unikać?

Nie wiem, co mi wtedy strzeliło do głowy. Teraz jednak myślę klarownie. Nie popełnię więcej tego samego błędu. Teraz będę dosłownie rozrywał tych ludzi. Obserwujcie. Jednego, kurwa, po drugim.

Nie do końca wiadomo jednak, czy już w starciu z Donaldem Cerrone, o którym od dawna spekuluje się jako najbliższym dla Conora McGregora, Irlandczyk wcieli w życie swoje plany, nie unikając płaszczyzny parterowej, jak czynił to dotychczas w niemal każdej walce – czy też może poczeka z pokazaniem swoich umiejętności parterowych do potencjalnego rewanżu z Dagestańskim Orłem.

*****

„Kto odpowie za tę pornografię?” – Khabib wściekły po jednej ze sztuk teatralnych wystawionych w Dagestanie

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button