UFC

Nate Diaz i Dustin Poirier na kursie kolizyjnym – „Tym razem się nie przestrasz”

Dustin Poirier i Nate Diaz wymienili się w mediach społecznościowych uprzejmościami, które mogą zwiastować walkę.

Kilka dni temu mierzący wyłącznie w największe walki Nate Diaz nie po raz pierwszy podskubał opromienionego zwycięstwem z Conorem McGregorem Dustina Poiriera.

Stwierdził mianowicie, że gdyby miał okazję stanąć w oktagonie naprzeciwko Diamentu, pokazałby Irlandczykowi, jak sobie z nim poradzić.

Wpisy te młodszego ze stocktońskich braci nie uszły uwadze Poiriera. W środowy wieczór opublikował on krótki acz wymowny wpis.

Diaz – niezaprzepaszczający ostatnimi czasy okazji do medialnego budowania fundamentów pod duże, kasowe walki, a nawet aktywnie je kreujący – zachował czujność. Ledwie kilka godzin później zaprosił Poiriera w oktagonowe tany.

– Walczmy – napisał. – Tylko tym razem się nie przestrasz.

Stocktończyk nawiązał oczywiście do niedoszłej walki z Poirierem, która miała odbyć się w listopadzie 2018 roku. Pojedynek ten został co prawda oficjalnie zapowiedziany – obaj zawodnicy wzięli nawet udział w promującej go konferencji prasowej – ale nigdy nie doszło do finalizacji w oktagonie.

Dustin Poirier zdecydował się bowiem poddać wówczas operacji kontuzjowanego od dłuższego czasu biodra. Jak zapewniał, zwlekał z decyzją do ostatniej chwili, ale widząc nieustanne przepychanki Diaza z UFC, stracił wiarę w to, że do walki rzeczywiście dojdzie.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Nate nie ma natomiast wątpliwości, że zawody odwołano, bo Dustina obleciał strach. Zanim Luizjańczyk nie rozprawił się dwukrotnie z Conorem McGregorem, stocktończyk jak mantrę powtarzał, że powrót do niedoszłej w 2018 roku walki z Diamentem kompletnie go nie interesuje, bo traktuje ją jako swoje zwycięstwo.

Nate Diaz przegrał dwa ostatnie starcia. Dwa miesiące temu jednogłośną decyzją pokonał go Leon Edwards, a w 2019 roku zmuszony był uznać wyższość Jorge Masvidala przez techniczny nokaut. Jednak Jamajczyka mocno naruszył w ostatnich sekundach, a jego starcie z Ulicznikiem z Miami zostało przerwane przez lekarza, wobec czego Diaz z obu wyszedł z twarzą, by nie rzec, że mentalnie je wygrał.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Dustin Poirier znajduje się na fali trzech zwycięstw. Jest murowanym kandydatem do walki o pas mistrzowski wagi lekkiej z Charlesem Oliveirą, ale… Wydaje się, że atrakcyjniejszym finansowo byłoby dla niego zestawienie z Natem Diazem – a Luizjańczyk nie ukrywa, że na tym etapie kariery aspekty pieniężne odgrywają kluczową rolę.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button