UFC

„Na wojnę z Chińczykiem!” – Sean Strickland wyjaśnia, dlaczego w szermierce na słowa Israel Adesanya stoi na straconej pozycji

Sean Strickland zabrał po raz pierwszy głos po ogłoszeniu mistrzowskiego pojedynku z Israelem Adesanyą, który uświetni galę UFC 293.

Od momentu gdy mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya obwieścił, że jego rywalem na okoliczność wrześniowej gali UFC 293 w Sydney nie będzie Dricus Du Plessis, rzucając jednocześnie wyzwanie Seanowi Stricklandowi, Amerykanin robił, co mógł, aby życzeniu Nigeryjczyka wyjść naprzeciw – choć oczywiście za sowitą zapłatę.

Udało się. Kilka dni temu sternik UFC Dana White oficjalnie zapowiedział, że starcie z Nigeryjczyka z Amerykaninem uświetni galę UFC 293 w Sydney. Dziennikarz Ariel Helwani zdradził natomiast, że gdy z rozgrywki wypadł Dricus Du Plessis, matchmakerzy UFC próbowali zorganizować w Australii starcie o tron 205 funtów pomiędzy Jirim Prochazką i Alexem Pereirą, ale obaj potrzebowali więcej czasu na przygotowania.

Sean Strickland udzielił zaś pierwszego wywiadu po ogłoszeniu starcia z nigeryjskim mistrzem.

– Wojna z Chinami nadchodzi – powiedział w rozmowie z Full Send Podcast. – Zrobię to dla Australijczyków, zrobię to dla Ameryki. Spróbujemy zabić sku*wiela.

Do pierwszego poważnego spięcia pomiędzy Stricklandem i Adesanyą doszło w listopadzie zeszłego roku podczas konferencji prasowej przed galą UFC 281. Amerykanin wybatożył wówczas zdenerwowanego Nigeryjczyka, kładąc medialne fundamenty pod walkę.

W oktagonie zdecydowanym faworytem zawodów jest mistrz, ale nie brak fanów, którzy najbardziej ostrzą sobie zęby nie tyle na szermierkę na pięści i kopnięcia, co na potyczki słowne podczas konferencji prasowych. Amerykanin uważa jednak, że Nigeryjczyk stoi tutaj na straconej pozycji.

– Rzecz w tym, że Izzy jest w trudnym położeniu do wdawania się w utarczki słowne – powiedział wesoło Strickland. – Obciągał psu, wyrzekł się swojego kraju i swojej tożsamości… Trudno potem takiemu gościowi gadać bzdury. No ale życzę mu jak najlepiej.

Pretendent zapowiedział też pojedynek na swoim Instagramie.

– Na wojnę z Chińczykiem – napisał. – „Ale Izzy nie jest Chińczykiem”… Tak, tak, wiem… Izzy jest… Hm… Jak nazywamy ludzi, którzy sprzedają swoje ciała i swoją godność za dolary? Wydaje mi się, że to słowo zaczyna się na k… albo na d… albo też na p… Może mi podpowiecie?

Tarzan wygrał dwie ostatnie walki i osiem z poprzednich dziesięciu. Okupuje 5. miejsce w rankingu, będąc najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem – poza niedostępnym na wrzesień Dricusem Du Plessisem – którego nie pokonał jeszcze Israel Adesanya.

Poniżej rozpiska australijskiej gali.

Rozpiska UFC 283

Walka wieczoru

185 lb: Israel Adesanya (24-2) vs. Sean Strickland (27-5) – o pas mistrzowski

Co-main event

265 lb: Tai Tuivasa (15-5) vs. Alexander Volkov (36-10)

Pozostałe

125 lb: Kai Kara-France (24-11) vs. Manel Kape (18-6)
125 lb: Viviane Araujo (11-5) vs. Casey O’Neill (9-1)
205 lb: Carlos Ulberg (8-1) vs. Da Un Jung (15-4-1)
145 lb: Jack Jenkins (12-2) vs. Chepe Mariscal (14-6)
265 lb: Justin Tafa (6-3) vs. Austen Lane (12-3)
170 lb: Blood Diamond (3-2) vs. Charlie Radtke (7-3)
145 lb: Shane Young (13-7) vs. Gabriel Miranda (16-6)
205 lb: Tyson Pedro (9-4) vs. Anton Turkalj (8-2)
155 lb: Jamie Mullarkey (16-6) vs. John Makdessi (18-8)

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button