UFC

Michael Johnson ujawnia sposób na zapasy Khabiba Nurmagomedova

Michael Johnson opowiada o zbliżające się walce z Khabibem Nurmagomedovem i okolicznościach, w jakich została zestawiona.

Po dwóch porażkach z rzędu – niejednogłośnej i kontrowersyjnej z Beneilem Dariushem i jednogłośnej, choć poniesionej po wyrównanej walce z Natem DiazemMichael Johnson znalazł się w trudnej sytuacji. Jednak efektownie ubijając na gali UFC Fight Night 94 Dustina Poiriera, powrócił do gry – i to z przytupem, bo w rezultacie zawirowań w kategorii lekkiej spowodowanych zestawieniem Eddiego Alvareza z Conorem McGregorem w swojej kolejnej walce zmierzy się z Khabibem Nurmagomedovem, którego pokonanie bardzo mocno zbliży Amerykanina do walki o złoto.

Nadal utrzymujemy z Eddiem bliski kontakt.

– powiedział Johnson w rozmowie z MMAJunkie Radio, opowiadając okolicznościach, w jakich zestawiono go na gali UFC 205 z Rosjaninem.

To mój dobry przyjaciel. Rozmawialiśmy o jego walce i myślałem sobie, że jeśli zestawią Conora z nim (Alvarezem), Khabib zostanie wolny dla mnie i to byłoby perfekcyjne. Słyszeliście mnie po ostatniej walce – chciałem się bić w Madison Square Garden i czasowo nie mogło się to lepiej ułożyć. Wszystko było jakby przygotowane.

Miałem szczęście, że pominęli Khabiba, a wiedziałem, że chce walczyć. Wiedziałem, że nie ma opcji, żeby chciał siedzieć i czekać tak długo na walkę. Więc spróbowałem to wykorzystać i udało się.

W swojej karierze Johnson zostawiał już w pokonanym polu takich zawodników jak między innymi Edson Barboza, Tony Ferguson czy Joe Lauzon, ale walka z Nurmagomedovem będzie największą w jego karierze. 30-letni Amerykanin nie ukrywa też zadowolenia z powodu kreowania Rosjanina na siłę nie do zatrzymania.

To wielka walka i wygląda na to, że nigdy nie mogli nikogo znaleźć do walki z nim.

– stwierdził reprezentant Blackzilians.

Stworzyli wokół niego mnóstwo szumu, myśląc, że wszyscy się go boją. A ja trenowałem, pokonując kolejnych rywali w drodze po tytuł. Muszę go przejść, więc pora zostawić tę walkę za sobą. Chciałem walczyć z nim wcześniej, ale teraz mam swoją szansę.

W swoich dotychczasowych występach pod banderą UFC Johnson bronił obaleń ze skutecznością 81%. Ostatnim zawodnikiem, który zdołał położyć go na plecach, był Reza Madadi w 2013 roku. Zapytany o receptę na kapitalne zapasy Nurmagomedova, Amerykanin stwierdził:

Najpierw musi mnie złapać. W tym rzecz – musi mnie najpierw znaleźć, żeby mnie złapać. Nad tym właśnie pracowałem od kilku miesięcy – czyli nad poruszaniem się.

Przez całą karierę zestawiali mnie z zapaśnikami, więc to po prostu kolejny z nich. Uważam, że jest nieporadny, ale na pewno jest świetny w tym, co robi. Zdecydowanie najmocniejszy gość, z jakim mam walczyć w karierze.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button