UFC

Michael Chiesa: „Tony Ferguson, ty i ja, walka wieczoru”

Po pokonaniu Beneila Dariusha Michael Chiesa kieruje swój wzrok w kierunku Tony’ego Fergusona.

Michael Chiesa podczas gali UFC on FOX 19 zanotował najcenniejsze zwycięstwo w swojej dotychczasowej karierze, poddając wybornego grapplera w osobie Beneila Dariusha.

Gdy prosiłem o Beneila w grudniu, prosiłem o twardego rywala.

– stwierdził po walce w rozmowie z Joe Roganem w oktagonie Chiesa.

Naruszył mnie w pierwszej rundzie, okopał trochę, ale im dłużej trwa walka, tym bardziej niebezpieczny jestem, więc wiedziałem, że muszę walczyć po swojemu i się ułoży.

Dla Mavericka było to trzecie z rzędu i piąte w ostatnich sześciu występach zwycięstwo w oktagonie. Jedynej porażki doznał w przerwanym przez lekarza – przy wielkich protestach Chiesy – starciu z Joe Lauzonem.

Teraz zwycięzca piętnastego sezonu The Ultimate Fighter swój wzrok kieruje w kierunku innego zawodnika.

Tony Ferguson.

– rzucił wyzwanie El Cucuy’owi Chiesa.

Ty i ja. Walka wieczoru.

To byłaby świetna walka dla fanów, świetna walka wieczoru. W końcówce lata mam wiele rzeczy do zrobienia, ale jestem gotowy na wszystko. Nigdzie się nie wybieram. On jest na miejscu siódmym. A ja? Powinienem być Top 5-8. Szukam mocnych walk, chcę być najlepszy na świecie.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button