UFC

Michael Bisping: „Zasługuję na walkę o pas”

Michael Bisping jest przekonany, że to on powinien otrzymać walkę o pas mistrzowski kategorii średniej w następnej kolejności.

Pokonując Andersona Silvę na gali UFC Fight Night 84, Michael Bisping zanotował trzecie z rzędu – i prawdopodobnie najcenniejsze w karierze – zwycięstwo. Pomimo tego, że przebąkiwał niedawno o możliwej walce z Nickiem Diazem, to jego plany pozostały niezmienne – nadal marzy o walce o pas mistrzowski kategorii średniej.

Uważam, że na to zasługuję.

– stwierdził Brytyjczyk w programie The MMA Hour.

Dywizja średnia to obecnie skomplikowana. Nie widzę nikogo następnego. Jacare pewnie pokona Vitora, ale bez względu na to, kto wygra, to wszystko będą rewanże. Ze mną byłby rewanż, z Jacare byłby rewanż, z Vitorem byłbym rewanż, z Weidmanem jest rewanż. Ten mój jednak przykuwa uwagę. Zobaczymy, jak zdecyduje UFC, ale zasługuję na to.

Bisping przytacza też inne potencjalne walki o pas, przekonując, że jego zasługi są wystarczające, aby zmierzyć się ze zwycięzcą pojedynku Luke’a Rockholda z Chrisem Weidmanem.

Pokonałem Andersona Silvę. To mówi samo za siebie. Wygrałem cztery z pięciu walk, walczyłem tylko z najlepszymi na świecie – Nate Diaz mógłby dostać walkę pas z Robbiem Lawlerem w kategorii półśredniej za pokonanie gościa ze 145 funtów. OK? I teraz miałby dostać titleshota? Bez żartów, dopiero co pokonałem Andersona Silvę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button