UFC

Michael Bisping: „Powku*wiajmy Yoela Romero”

Michael Bisping uważa, że to Robert Whittaker a nie Yoel Romero powinien w następnej kolejności walczyć o pas mistrzowski kategorii średniej.

Michael Bisping nigdy nie garnął się do walki z Yoelem Romero, co – wbrew zapewnieniem głównego zainteresowanego – widział każdy, kto w miarę choćby uważnie śledzi to, co się dzieje w UFC.

Teraz jednak zasiadający na tronie kategorii średniej Brytyjczyk znalazł kolejny powód, który jego zdaniem może – powinien – stanąć na przeszkodzie jego ewentualnej walki z Kubańczykiem. Tenże powód zowie się Robert Whittaker.

Australijczyk podczas gali UFC on FOX 24 zdemolował sklasyfikowanego na 3. miejscu w rankingu kategorii średniej Ronaldo Jacare Souzę i zdaniem Hrabiego zasługuje teraz na walkę o złoto.

Robert Whittaker wyglądał świetnie. Gość jest w sztosie. Radzi sobie świetnie. Wyłącznie szacunek dla Roberta Whittakera.

– powiedział Bisping w podcaście Believe You Me.

Siedem zwycięstw z rzędu, radzi sobie świetnie, nokautuje gości i wyglądał świetnie z Jacare. Nigdy jednak tak naprawdę nie uważałem, żeby Jacare był tak dobry. Jeśli nie może cię obalić, ma przejebane. Jego stójka jest okropna. Okropna. Jest totalnie sztywny. Rzuca pojedyncze uderzenia. Robert wyglądał więc świetnie, a potem zaraz po walce rzucił mi wyzwanie. Dobra roota. Nie mam żadnych problemów, jeśli chodzi o walkę – trzeba to sobie powiedzieć jasno.

Yoel Romero to ohydny, kłamliwy łajdak. Jeśli mamy zrobić walkę z Whittakerem po tym, jak pokonam GSP, możemy to zrobić. Jeśli nie, może być Romero. Ale uważam Roberta za gościa bardziej zasługującego na walkę o pas. Skończył Jacare, Romero nie skończył Jacare. No i Robert nie wpadł na sterydach, więc naprawdę uważam, że Robert powinien być następny.

Na tym jednak przygotowujący się do kasowej walki z Georgesem Saint-Pierrem Brytyjczyk nie poprzestał.

Rozpocznijmy oficjalnie kampanię na rzecz walki z Robertem Whittakerem po tym, jak pokonam GSP. Robert Whittaker vs. Michael Bisping, bo – w porządku, może i jest argument, że najbardziej zasługuje na tę walkę – ale co ważniejsze, po prostu pokwurwiajmy Yoela Romero.

– powiedział Bisping.

Biorąc wszystko pod uwagę, po prostu sądzę, że – okej, wprawdzie o wiele lepsze zestawienie stylistyczne dla mnie – ale fakty są faktami i uważam, że powinien być pierwszym pretendentem.

*****

Robert Whittaker: „Jestem w drodze po pas”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button