KSWPolskie MMA

(VIDEO) Potężny lewy sierp z… pleców!!! Krzysztof Głowacki spektakularnie znokautował Patryk Tołkaczewskiego na KSW Colosseum II!

W starciu dwóch debiutujących w formule MMA zawodników były bokserski mistrz świata Krzysztof Głowacki spektakularnie znokautował Patryka Tołkaczewskiego – sierpem z pleców.

Krzysztof Głowacki (1-0) w nieprawdopodobnych wręcz okolicznościach znokautował w pierwszej rundzie Patryka Glebę Tołkaczewskiego (0-1) podczas gali KSW Colosseum II na Stadionie Narodowym.

Obaj zawodnicy rozpoczęli od niskich kopnięć. W wymianie Krzysztof trafił mocniej. Ostre wymiany. Nikt nie kalkuluje! Bomba za bombę! Głowacki trafił bombą na korpus rywala. Odczuł to bardzo mocno Gleba, cofnął się! Ale przetrwał! Kolejne srogie wymiany!

Tołkaczewski zamknął Głowackiego na ogrodzeniu, gdzie… efektownie rzucił Główkę na plecy. Natychmiast przedarł się do dosiadu! Rozpuścił uderzenia z góry! Problemy Głowackiego!

Krzysztof nieoczekiwanie jednak wyprowadził lewy sierpowy z piekieł – pomimo iż był na plecach z rywalem w dosiadzie! Trafił czysto! Gleba runął na deski! Koniec!

Tym samym były bokserski mistrz świata z nie lada przytupem przywitał się z organizacją KSW. Nie ulega bowiem wątpliwości, że jego nokaut będzie mocnym kandydatem do najlepszego skończenia w tym roku.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 6

  1. A komentatorzy ponoć pierwszy raz widzieli ko z dołu…
    Niedaleko szukać. Mamed w podobny sposób znokautował Jorge Santiago.
    W UFC kojarzę dwa podobne knockouty. Jeden autorstwa Kevina Hollanda, a drugi bodajże Niko Price’a.

    1. Chwila, knockout Główki był na przeciwniku, który miał pełny dosiad.

      Wszystkie trzy KO, które wymieniłeś były z gardy, pólgardy, podczas jakiegoś skręcania się w parterze.

      Także więc, komentatorzy mieli prawo to powiedzieć, a KO Główki było czymś wyjątkowym.

      KO roku.

  2. Nokaut roku. Kłuje tylko komentarz Durniata, który ze swoim piszczącym głosem 10latka psuje cały smaczek. Zazwyczaj wtedy komentatorzy dodają kolejne kilka procent do epickości zdarzenia.

Dodaj komentarz

Back to top button