UFC

Mateusz Gamrot zgłosił UFC gotowość do roli rezerwowego w mistrzowskim rewanżu Makhachev vs. Oliveira – rozważa wyjazd na UFC 294 bez względu na decyzję UFC!

Mateusz Gamrot nie pozostawił wątpliwości – nie tylko jest ze wszech miar zainteresowany rolą rezerwowego do walki Islama Makhacheva z Charlesem Oliveirą, ale też uczynił już pierwszy krok w tym kierunku

Gdy w zeszłym roku Islam Makhachev krzyżował rękawice z Charlesem Oliveirą w mistrzowskim starciu w ramach gali UFC 280 w Abu Zabi, w gotowości cały czas pozostawał rezerwowy Alexander Volkanovski. Czempion 145 funtów wszedłby na zastępstwo, gdyby Dagestańczyk lub Brazylijczyk wypadł w zawodów lub nie zrobił wagi. Ostatecznie jego usługi nie okazały się potrzebne.

Do rewanżu Makhacheva z Oliveirą dojdzie już 21 października. Zwieńczy on galę UFC 294, która ponownie odbędzie się w Abu Zabi. Póki co nie wiadomo, kto będzie pełnił rolę rezerwowego do tejże konfrontacji. Pytany o taki scenariusz, Justin Gaethje – murowany kandydat do walki ze zwycięzcą – obwieścił, że taka rola kompletnie go nie interesuje, chyba że otrzyma od UFC furę pieniędzy.

Ze świecą szukać wśród pozostałych czołowych lekkich zawodnika, który nadawałby się na zastępstwo. Beneil Dariush, Dunstin Poirier i Michael Chandler przegrali bowiem swoje ostatnie walki. Pojawiło się zatem pytanie – poruszony w poniższym nagraniu – czy do Abu Zabi nie mógłby w tym celu wybrać się sklasyfikowany na 6. miejscu Mateusz Gamrot, który kilka dni temu pokonał Rafaela Fizieva, odnosząc drugie zwycięstwo z rzędu.

W najnowszej odsłonie Hejt Parku prowadzonego przez Macieja Turskiego na Kanale Sportowym polski zawodnik został przez jednego ze słuchaczy zapytany o taki właśnie scenariusz – czy rozważyłby rolę rezerwowego do mistrzowskiej konfrontacji Islama Makhacheva z Charlesem Oliveirą? Okazuje się, że nie tylko by rozważył, ale uczynił już w tym kierunku pierwszy krok!

– Dyspozycja zgłoszona – powiedział Mateusz. – Wyraziłem chęć. Walk mistrzowskich się nie odmawia, nawet jak po raz trzeci miałbym do Dubaju wrócić.

– Są takie ewentualności w życiu, że nie można powiedzieć „nie”, więc jakby tylko była taka chęć z drugiej strony, to jestem tam.

Polak dwukrotnie walczył już w Abu Zabi – i miasta tego najmilej nie wspomina. W debiucie w UFC przegrał tam niejednogłośnie z Guramem Kutateladze, a w zeszłym roku uległ na arabskiej ziemi Beneilowi Dariushowi.

– Na pewno wcześniej dostanę informację – powiedział, zapytany, czy zamierza wybrać się do Abu Zabi wcześniej. – To nie jest tak, że na trzy dni przed zadzwonią, że jestem potrzebny tam. Informacja jest wcześniej.

– Ale! Przeszło mi też przez myśl i nie wiem, czy nie rozważam tej decyzji, aby mimo wszystko polecieć tam na galę i oglądać tę walkę z bliska.

– Warto być blisko tego wszystkiego, gdy jestem coraz bliżej tego topu, więc muszę zacząć się kręcić między nimi – więc rozważam to. A jak zawołają, to przeskoczę (siatkę) i jestem!

W przestrzeni medialnej pojawiły się co prawda spekulacje autorstwa Chaela Sonnena, iż Justin Gaethje ostatecznie może jednak zaakceptować ofertę rezerwowego na UFC 294, ale póki co w temacie panuje głucha cisza.

– Zainteresowanie rośnie, media interesują się, rozmawiają – kontynuował Gamer. – Warto się pokazać. Warto się pokazać. Fajnie też zobaczyć z bliska. Wiele jest plusów, a jak nadarzy się okazja kogoś (zastąpić), to wiadomo, że też jestem.

Cała rozmowa z Polakiem tutaj.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button