UFC

„Mam więcej uderzeń w jednej walce niż ty w całej karierze w wadze półciężkiej” – Corey Anderson ostro do Anthony’ego Smitha

Corey Anderson odpowiedział na medialne kuksańce, jakimi potraktował go Anthony Smith.

Corey Anderson zdecydowanie nie był pod wrażeniem wywiadu, jakiego przed kilkoma dniami Anthony Smith udzielił Submission Radio.

Zobacz także: Jorge Masvidal rzuca wyzwanie Conorowi McGregorowi

Zapytany bowiem właśnie o Andersona, Lwie Serce nie zostawił na nim suchej nitki. Zarzucił krajanowi, że ten swego czasu czasu odmówił walki jemu oraz Mauricio Rui. Powiedział również, że Overtime wahał się nad zaakceptowaniem walki z Alexandrem Gustafssonem tak długo, że w końcu matchmakerzy UFC zrezygnowali z jego wątpliwej jakości usług, proponując ją właśnie Smithowi.

Stwierdził też, że gdy spotkali się później przed jedną z gal w szatni, Anderson nie miał nawet odwagi spojrzeć mu w oczy.

Do tych właśnie zarzutów Corey odniósł się na Twitterze.




Lol, naliczyłem już cztery kłamstwa w tym artykule i przestałem czytać dalej.

1. Nigdy nie zaproponowano mi wali ze Smithem, ani nie dzwoniono w tej sprawie.
2. Pytałem o walkę z Shogunem, zanim zostało to publicznie ogłoszone. Shogun odmówił.
3. W szatni nie spojrzał mi w oczy, a nawet opuścił matę, gdy zaczęliśmy trening razem z trenerami.
4. Zgodziłem się na walkę (z Gustafssonem), podczas gdy ja czekałem z żoną na porodówce.

Lol w temacie przytulania się do nóg – jeśli nie chcesz skończyć na dole, naucz się, jak bronić się przed obaleniami. I tak mam więcej znaczących uderzeń w jednej walce niż ty w całej karierze w wadze półciężkiej… W ostatniej walce nie było żadnych obaleń, a i tak ją zdominowałem… Jak więc powiedziałem w pierwszym wpisie – RUSZ NA MNIE! Zatańczmy!

Lol, a fakt jest taki, że Anthony Smith nie tylko opuścił matę, gdy na nią wszedłem, ale nawet wyłączył swoją muzykę i powiedział: „Coreyu, możesz włączyć swoje głośniki, jeśli chcesz”. Słowa nie powiedziałem, a traktował mnie jak starszego brata.

W temacie kolejnej walki wojującego o titleshota Coreya Andersona póki co nic nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że chętnie poszedłby z nim w szranki Johnny Walker podczas wrześniowej gali UFC 242 w Abu Zabi, ale Amerykanin póki co nie komentował tematu.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button