UFC

„Ma trochę podejrzaną szczękę” – były mistrz UFC wskazał faworyta w walce Poirier vs. Chandler

Rozdający swego czasu karty w dywizji średniej UFC Michael Bisping wytypował starcie Dustina Poiriera z Michaelem Chandlerem.




Sobotnią galę UFC 281 w Nowym Jorku uświetni mocno wyczekiwana trylogia na szczycie wagi średniej pomiędzy Israelem Adesanyą i jego dwukrotnym kickbokserskim pogromcą Alexem Pereira, ale niezwykle ciekawie zapowiada się jeszcze jeden pojedynek w Madison Square GardenDustina Poiriera z Michaelem Chandlerem.

Potyczka ta pomiędzy dwoma zaprawionymi w bojach zawodnikami może mieć kapitalne znaczenie dla układu sił w wadze lekkiej. Nie sposób wykluczyć, że wyłoni kolejnego pretendenta – a przynajmniej taki scenariusz bierze pod uwagę nowy mistrz Islam Makhachev.




I właśnie temu starciu przyjrzał się w jednym z najnowszym podcastów były czempion 185 funtów Michael Bisping.

– Oczywiście Poirier będzie tutaj polował na nokaut, ale Michael Chandler jest bardzo twardy – powiedział Hrabia. – A jednak lądował już na deskach. Posłał go tan Tony Ferguson, posłał go na deski Charles Oliveira. Ma trochę podejrzaną szczękę. Tony Ferguson to oczywiście świetny zawodnik, ale najlepsze lata ma już prawdopodobnie za sobą.

– Dustin Poirier udowadniał wielokrotnie, że potrafi wymęczyć świetnych zawodników – jak Conor McGregor czy Justin Gaethje – i potem ich sprzątnąć. Jeśli będzie w stanie zmęczyć Michaela Chandlera, myślę, że też go sprzątnie. Stawiam na to, że Dustin Poirier wygra przez nokaut w trzeciej rundzie.



Diament nie był widziany w akcji od grudnia zeszłego roku, gdy zmuszony był uznać wyższość Charlesa Oliveiry, po raz drugi w karierze przegrywając walkę w tytuł mistrzowski wagi lekkiej.

Z kolei Michael Chandler ostatni pojedynek stoczył w maju, fantastycznym frontalnym kopnięciem na szczękę nokautując w drugiej odsłonie Tony’ego Fergusona.




– Dustin Poirier ma lepszy boks – powiedział Bisping. – Ma lepszy zasięg, choć tylko o 2,5 centymetra. Michael Chandler to niższy gość, ale jednak posiada dobry zasięg. Nie ma więc tutaj dużej przewagi po stronie Dustina. Uważam jednak, że składa lepsze kombinacje. Bardzo płynnie porusza się na nogach. Lubi zmieniać ustawienie, lubi doskakiwać i odskakiwać.

– Chandler musi wpleść do swojej gry obalenia. Musi przechodzić od boksu do obaleń. Musi często mieszać poziomy, stosować wiele kiwek, wiele zmyłek. Rękami musi przygotowywać sobie obalenia.

Zdanie Brytyjczyka podzielają bukmacherzy – Dustin Poirier jest bowiem faworytem zawodów, i to niemałym.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button