UFC

„Kto to, ku*wa, jest?” – Nate Diaz zrugał Leona Edwardsa i Dustina Poiriera

Piątkową wieczorową porą Nate Diaz przypuścił medialną ofensywę, działa kierując w stronę Leona Edwardsa i Dustina Poiriera.

Kilka dni temu Nate Diaz zapowiedział, że chciałby bardzo mocno podkręcić swoją sportową aktywność, tocząc co najmniej dwie, a najchętniej cztery walki w 2021 roku.

Czy cele te ambitne uda mu się zrealizować, czas pokaże. Wygląda natomiast na to, że stocktończyk już teraz mocno podkręcił swoją aktywność w mediach, czego dowodem seria jego piątkowych wpisów poświęconych Dustinowi Poirierowi i Leonowi Edwardsowi.

Uwadze Diaz nie uszły mianowicie dwie najszerzej prawdopodobnie komentowane piątkowe historie w świecie MMA. Pierwsza z nich dotyczy trylogii pomiędzy wspomnianym Dustinem Poirierem i Conorem McGregorem, która wedle zapewnień Dany White’a jest już w zasadzie przesądzona. Ma się odbyć latem.

Nate oczywiście kontent z takich planów nie jest – sam bowiem mierzył w pojedynek z Diamentem. Swemu niezadowoleniu dał wyraz na Instagramie, zwracając się do swojego niedoszłego z 2018 roku rywala…

– Nie zapominaj, kto zaczął te gangsterskie porachunki – napisał. – Prawdziwy niekoronowany król. Nigdy nie dostał żadnego rewanżu. Dustinie, robisz, co ci tatuś każe, mała pizdo.

Innymi słowy, Diaz sugeruje, że Dustin tańczy do rytmów wygrywanych przez Conora – podobnie jak w drodze do ich rewanżu, który zwieńczył UFC 257.

Powyższy wpis stocktończyk okrasił trzema wymownymi zdjęciami. Na pierwszym dusi McGregora na UFC 196. Drugie przedstawia fragmenty artykułu, wedle którego Poirier miał przeprosić Diaza za wycofanie się z UFC 230. Z kolei na trzecim widać nagłówek z artykułu poświęconego drace Nate’a Diaza z Khabibem Nurmagomedovem z 2015 roku – jest on zatytułowany: „Nate Diaz nie kłamał, naprawdę zdzielił Khabiba po pysku na oczach zastępów Rosjan”.

Diament szybko odniósł się do słów Diaza.

– Przegrałeś rewanż, Nathanie – napisał, odnosząc się do drugiego starcia Nate’a z Conorem. – Jeden więc dostałeś.

Ponadto stocktończyk odpowiedział na wyzwanie ze strony wspomnianego Leona Edwardsa, który po wycofaniu się Khamzata Chimaeva pozostał bez rywala na zaplanowaną na 13 marca w Las Vegas galę UFC Fight Night.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

– Nate właśnie przez godzinę ślinił się, opowiadając, że chce walczyć ze zwycięzcami w wadze półśredniej – napisał Jamajczyk. – Sprawdźmy więc. 8 zwycięstw z rzędu, 3. miejsce na świecie. Spróbuj, jeśli nadal uważasz się za twardziela.

Odpowiedź Diaza? Niepozostawiająca złudzeń!

– Kto to, kurwa, jest? – napisał Amerykanin, dodając zabawną grafikę z konferencji prasowej, podczas której Conor McGregor zawstydził Jeremy’ego Stephensa.

Z kim zatem rękawice skrzyżuje niewidziany w akcji od prawie półtora roku Nate Diaz, skoro ofertą Leona Edwardsa zainteresowany nie jest, Dustin Poirier garnie się do trylogii z Conorem McGregorem, a Charles Oliveira odrzucił jego oktagonowe zaloty? Nie wiadomo.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button